sobota, 15 czerwca 2013

16 czerwca - Bloomsday, czyli święto "Ulissesa"



James Joyce (1882 - 1941)
Źródło zdjęcia

Czy wiecie, że jutro jest tzw. Bloomsday? 16 czerwca 1904 r. rozgrywała się akcja ”Ulissesa” Jamesa Joyce’a i już od wielu lat Irlandczycy obchodzą tego dnia święto dla uczczenia swojego wielkiego pisarza. Nazwa tego dnia pochodzi od Leopolda Blooma, głównego bohatera powieści, którego wędrówka po mieście jest zasadniczą treścią książki.
 
 
Źródło zdjęcia
 

Około 16 czerwca odbywają się konferencje, sympozja, inscenizacje oraz wszelkie możliwe formy uczczenia tego dnia. Tu znajdziecie program spotkań w Dublinie w dniach 10 - 16 czerwca br. 
 
Tradycją stały się już wędrówki ludzi ubranych w kostiumy z epoki edwardiańskiej po ulicach Dublina. Bloomsday jest również obchodzony w kilku miastach USA, a także w Szombathely na Węgrzech, gdyż to miasto było fikcyjnym miejscem urodzin ojca Leopolda Blooma. Przywołajmy więc nastrój tego święta poprzez fotografie ludzi, którzy brali udział w zabawie we wcześniejszych latach :)
 
 
Źródło zdjęcia
 
Źródło zdjęcia

Źródło zdjęcia
 
Źródło zdjęcia

Ja co prawda w zamierzchłej przeszłości przeczytałam „Ulissesa”, ale nie mam zbyt dobrych wspomnień i nie mam na razie ochoty na powtórkę. Doceniam jednak legendę tej książki i fajnie, że Irlandczycy potrafią w ten właśnie sposób pamiętać o wybitnym pisarzu.

 

10 komentarzy:

  1. Ach, to jutro, już myślałam, że tradycyjnie jak co roku przegapię:)
    Mam wspaniałe wspomnienia związane z lekturą, która mocno "przetasowała mi" umysł:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest niezwykła, ale chyba nie można jej czytać zbyt wcześnie. Ja się trochę zniechęciłam.

      Usuń
  2. Nie czytała Ulissesa i pewno czytać nie będę ale tradycja obchodzenia takiego święta bardzo mi się podoba. To dobra zabawa.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że cała impreza wygląda sympatycznie? Ale i u nas pojawiają się ostatnio bardzo ciekawe i niebanalne pomysły na uczczenie naszych twórców, co bardzo mnie cieszy :)

      Usuń
  3. Fajnie, że ludzie mają bzika na punkcie bohaterów książkowych!
    Kiedyś czytałam "Na południe od Broad" Conroy'a. Matka głównego bohatera co roku bardzo uroczyście obchodziła Dzień Blooma, o wiele uroczyściej niż urodziny własnego dziecka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać, dzień Blooma jest dość popularne w świecie anglosaskim :)

      Usuń
  4. Super! Miec fioła na punkcie tej ksiązki to juz cos!

    OdpowiedzUsuń