We wschodach i zachodach słońca jest szczególny urok, coś jak z narodzinami i odchodzeniem, radością i smutkiem. Lubię robić zdjęcia oświetlonych lampami miast, niestety nie zawsze (rzadko) mi one wychodzą.
To zdjęcie zrobiłam któregoś popołudnia spiesząc się dokądś. I nagle zauważyłam ten zachód słońca, przystanęłam, wyciągnęłam telefon i zrobiłam to zdjęcie. Dlatego jest dość kiepskiej jakości, ale pamiętam ten moment zatrzymania się na chwilę w codziennym pędzie i przyjrzenia się otaczającemu nas światu...
To smutny moment. Zbliża się poniedziałek :( Kiedyś, jak już słyszałam dźwięki "Familiady" w telewizji mdliło mnie na myśl, że trzeba przygotować ciuchy na następny dzień, coś tam jeszcze "odrobić" i rano wstać na czas (w tym wyprawić do szkoły dzieci), etc.
Rzeczywiście, w niedzielny wieczór zwykle myślimy o poniedziałku. :) Na szczęście to zdjęcie zrobiłam w innych okolicznościach i nie kojarzy mi się negatywnie. :)
Piękna chwila zatrzymana w kadrze. Nie tylko niebo, ale i światła samochodów tworzą tu klimat. Wszyscy gdzieś pędzą, gonią, a tu zachód słońca taki piękny przypomina o urodzie świata.
We wschodach i zachodach słońca jest szczególny urok, coś jak z narodzinami i odchodzeniem, radością i smutkiem. Lubię robić zdjęcia oświetlonych lampami miast, niestety nie zawsze (rzadko) mi one wychodzą.
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie zrobiłam któregoś popołudnia spiesząc się dokądś. I nagle zauważyłam ten zachód słońca, przystanęłam, wyciągnęłam telefon i zrobiłam to zdjęcie. Dlatego jest dość kiepskiej jakości, ale pamiętam ten moment zatrzymania się na chwilę w codziennym pędzie i przyjrzenia się otaczającemu nas światu...
UsuńMagiczna chwila, chociaż mogłoby się wydawać, że nie można uchwycić nic tak romantycznego w zwykłym ruchu ulicznym:)
OdpowiedzUsuńW odpowiedzi powyżej opisałam okoliczności zdarzenia i patrząc z boku nic w tym zdjęciu szczególnego nie ma, ale dla mnie był to piękny moment. :)
UsuńTo smutny moment. Zbliża się poniedziałek :(
OdpowiedzUsuńKiedyś, jak już słyszałam dźwięki "Familiady" w telewizji mdliło mnie na myśl, że trzeba przygotować ciuchy na następny dzień, coś tam jeszcze "odrobić" i rano wstać na czas (w tym wyprawić do szkoły dzieci), etc.
Rzeczywiście, w niedzielny wieczór zwykle myślimy o poniedziałku. :) Na szczęście to zdjęcie zrobiłam w innych okolicznościach i nie kojarzy mi się negatywnie. :)
UsuńPiękna chwila zatrzymana w kadrze. Nie tylko niebo, ale i światła samochodów tworzą tu klimat. Wszyscy gdzieś pędzą, gonią, a tu zachód słońca taki piękny przypomina o urodzie świata.
OdpowiedzUsuńMam podobne odczucie. Taka chwila w pędzie codzienności.
UsuńRewelacyjne zdjęcie....
OdpowiedzUsuńLubię zdjęcia wschodów i zachodów słońca ...jestem zachwycona klimatem wieczoru w mieście jaki uchwyciłaś.
Światła wielkiego miasta w połączeniu z zachodem słońca :)
Usuń