Znakomite zdjęcie...zazdroszczę takiej możliwośći jaką miałaś, by je zrobić.....
Dziękuję. :) Wizyta w Indiach rzeczywiście była niezwykła i dość niespodziewana. Tym bardziej się cieszę, że mogłam tam wtedy pojechać.
To świetny cykl ilustrujący przeszłość. Tyle jest zdjęć w zakamarkach, na płytach, niewywołanych...
To prawda. Oprócz zdjęć mam jeszcze sporo pocztówek, ale mąż się trochę ociąga ze skanowaniem. ;)
;) widokówki też lubię :)
Niezwykłe miejsce! Nie byłam, ale znam z opowieści siostry, która miała okazję zwiedzać Indie przed kilku laty.
Tak, to było duże przeżycie. A Tadż Mahal to perełka stylu otoczona mgiełką romantyzmu.
Znakomite zdjęcie...zazdroszczę takiej możliwośći jaką miałaś, by je zrobić.....
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Wizyta w Indiach rzeczywiście była niezwykła i dość niespodziewana. Tym bardziej się cieszę, że mogłam tam wtedy pojechać.
UsuńTo świetny cykl ilustrujący przeszłość. Tyle jest zdjęć w zakamarkach, na płytach, niewywołanych...
OdpowiedzUsuńTo prawda.
UsuńOprócz zdjęć mam jeszcze sporo pocztówek, ale mąż się trochę ociąga ze skanowaniem. ;)
;)
Usuńwidokówki też lubię :)
Niezwykłe miejsce! Nie byłam, ale znam z opowieści siostry, która miała okazję zwiedzać Indie przed kilku laty.
OdpowiedzUsuńTak, to było duże przeżycie. A Tadż Mahal to perełka stylu otoczona mgiełką romantyzmu.
Usuń