niedziela, 4 marca 2012

Aleksandra i Daniel Mizielińscy, Miasteczko Mamoko




Legenda „Miasteczka Mamoko” dotarła do naszej rodziny już jakiś czas temu. Książkę zakupiliśmy dobre parę miesięcy temu, kiedy nasz synek był jeszcze zbyt mały, aby móc czerpać radość z poznania tej książki. Bo to wydawnictwo dostarcza czytelnikowi, czy też raczej oglądaczowi, jako, że jest to książeczka obrazkowa, duuużo radości! Radości z odkrywania nowych historyjek i szczegółów, których nie dostrzegliśmy ostatnim razem, radości z kolorowego, zakręconego świata, który mamy okazję poznawać, radości, że wszystko dobrze się kończy :) Nic dziwnego zatem, że w mojej opinii mamy do czynienia z prawdziwym przebojem dla maluchów i ich rodziców! Wierzcie mi, rodzice będą mieli tyle samo – jeśli nie więcej – frajdy z poznawania kolejnych historyjek, które wykreowała wyobraźnia twórców tej arcyciekawej książki.

Każda karta to panorama fragmentu tytułowego miasteczka. Razem przedstawiają obraz jednego dnia z życia Mamoko i jego mieszkańców narysowanych charakterystyczną kreską Daniela i Aleksandry Mizielińskich. Oprócz wydarzeń powiedziałabym rutynowych, które są częścią każdego dnia z życia sympatycznych stworków, dzieją się w tym dniu rzeczy niezwykłe, angażujące nawet siły pozaziemskie…

Nasz synek – niespełna dwulatek – od niedawna przegląda „Miasteczko Mamoko” i widać, że jest tą książeczką zafascynowany. Oczywiście nie jest on w stanie rozpoznać wszystkich szczegółów i historyjek, które dzieją się na kartach książki, ale kolorystyka i rysunki niezmiennie przyciągają jego uwagę. Nie sadzę, aby ta książka mu się znudziła w najbliższym czasie; liczymy, że jego zainteresowanie treścią przedstawioną w kolorowych i pobudzających wyobraźnię obrazkach będzie stale rosło. Nie zdradzę chyba rodzinnej tajemnicy, gdy powiem, że ja i mąż podkradamy czasem książeczkę naszemu dziecku i zagłębiamy się w perypetie Zenona Kosmicznego, Alicji Rogatej, rodzinki Hyców oraz wielu innych stworków, również tych niewymienionych z imienia i nazwiska :) Jedynym członkiem rodziny, który nie uległ jeszcze czarowi tej książki jest Babcia, która narzeka, że bez okularów nie może dojrzeć, co się dzieje, a historyjek jest za dużo. Muszę jednak przyznać, że po pierwszym szoku Babcia też powoli przekonuje się do „Miasteczka…” akceptując jego lekkie „zakręcenie” :)

Ogromną zaletą tego wydawnictwa (format: 31,5 x 23,5 cm) są sztywne karty, co napawa nas nadzieją, że książka nie ulegnie zniszczeniu jak wiele innych publikacji, które dorwał w swoje rączki nasz synek :) To niestety taki wiek, który nie pozwala skoncentrować się na lekturze, gdy tyle interesujących rzeczy dzieje się wokół, a gdy papier się drze to jest szał ciał i wielka frajda :)

Ta książka to rewelacyjny pomysł na prezent dla maluszka. Rozwija wyobraźnię, zaciekawia i przyciąga uwagę żywymi kolorami oraz ciekawymi, świetnie zilustrowanymi historyjkami. Widać, że autorzy mają ogromny talent i mam nadzieję, że druga część przygód mieszkańców tytułowego miasteczka pt. „Dawno temu w Mamoko” okaże się równie ciekawa, gdyż mam zamiar ją nabyć droga kupna :)

Mojego synka najbardziej frapuje obecnie przygoda rodzinki Hyców, a mnie urzekł styl życia Alicji Rogatej. Chyba powinnam podjąć działania na rzecz lepszej organizacji swojego czasu, aby jej dorównać, bo na razie najlepiej mi wychodzi jej wieczorna aktywność (dla niewtajemniczonych: mam na myśli kawę z ciastkiem w towarzystwie koleżanki ;)))

Polecam, genialna rozrywka dla dzieci i dla rodziców.
 




Źródło zdjęcia: www.qlturka.pl


Aleksandra i Daniel Mizielińscy – graficy, twórcy książek i stron internetowych. Art dyrektorzy studia dizajnerskiego
www.hipopotamstudio.pl . Autorzy książek „Miasteczko Mamoko”, „D.O.M.E.K.”, „Co z Ciebie wyrośnie?”, „Kto kogo zjada”, ilustratorzy książki „D.E.S.I.G.N.”. Laureaci wielu nagród i wyróżnień przyznawanych za projekty książkowe i internetowe, w tym prestiżowego międzynarodowego wyróżnienia BolognaRagazzi Award 2010 za książkę „Co z Ciebie wyrośnie?”. Ciekawy wywiad z autorami "Miasteczka Mamoko" znajdziecie tu.
 





Moja ocena 6 / 6


Autorzy: Aleksandra i Daniel Mizielińscy
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 14

 
 



4 komentarze:

  1. Mmm, jeszcze nie mam dzieci, ale notuję w pamięci tak ciekawe książki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kaye, ksiażka wysłana poleconym:) a u mnie na blogu masz zaproszenie do zabawy filmowej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję :) Zaraz postaram się napisać parę słów :)

    OdpowiedzUsuń