Dzisiaj obchodzimy jedno z najmilszych świąt w roku, czyli Dzień Dziecka! Każdy z nas był dzieckiem i ma własne wspomnienia rozrywek, prezentów i miłych chwil, które miały miejsce właśnie tego dnia.
Muszę się przyznać, że miałam nieco inny pomysł na ten post, ale z różnych względów nie mogłam go przygotować tak, jak bym chciała, dlatego też pozwólcie, że zamieszczę kilka obrazów, słynnych i mniej słynnych, których wspólnym mianownikiem jest to, iż zostały na nich uwiecznione dzieci.
A wszystkim dzieciakom życzę dużo radości, uśmiechu i zdrówka!!! Oby nie dopadły Was żadne troski, które mogłyby zakłócić Wasze dzieciństwo!
Karol II Stuart jako niemowlę Ten portret, który można zobaczyć w londyńskiej National Portrait Gallery zawsze mnie rozczula :) Źródło zdjęcia |
Królewicz Władysław Zygmunt Waza Strasznie poważny ten nasz przyszły Władysław IV Waza :) Źródło zdjęcia |
Jean-Honore Fragonard, Chłopiec w stroju Pierrota Źródło zdjęcia |
Bartolome Esteban Murillo, Chłopiec z psem Źródło zdjęcia |
Pierre August Renoir, Dziewczynka z konewką Źródło zdjęcia |
Stanisław Wyspiański, Helenka Źródło zdjęcia |
Jean-Honore Fragonard, Uczennica Źródło zdjęcia |
Władysław Podkowiński, Dzieci w ogrodzie Źródło zdjęcia |
Stanisław Wyspiański, Śpiący Mietek Źródło zdjęcia |
Domenico Ghirlandaio, Stary człowiek z wnukiem Piękne, po prostu piękne... Źródło zdjęcia |
Piękne.)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają :)
UsuńDzieci to wdzięczny temat do uwieczniania -czy to na płótnie, czy to na fotograficznej kliszy. Bardzo lubię serię dzieci pędzla Wyspiańskiego (pisałam kiedyś u siebie, że szczególny sentyment mam do Nunki, czyli Helenki, bo tak nazywałyśmy moją siostrę, kiedy była dzieckiem, a reprodukcja "jej" podobizny zdobi moją ścianę. Ale kiedy patrzę na obraz Girlandaia to muszę przyznać, że jest niezwykle wzruszający - to połączenie mądrości uosabianej przez starca z dziecięcą ufnością i miłością, którą chcielibyśmy zachować w dziecięcych sercach na zawsze.
OdpowiedzUsuńObraz Ghirlandaia bardzo lubię i wzbudza on we mnie niezwykłe wzruszenie, ale zestaw obrazów z dziećmi nie mógł się obejść bez Wyspiańskiego :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPodkowiński kojarzy się głownie z "Szałem" i jak widać niesłusznie :) Ten obraz Mehoffera, o którym wspominasz, to chyba obraz z taką ogromną ważką :) Widziałam go kiedyś chyba na wystawie w Muzeum Narodowym i zrobił na mnie duże wrażenie. Przygotowując ten post wczoraj w nocy, ten obraz jednak mi umknął podobnie zreszt jak wiele innych:(
UsuńMoje malarskie wybory pokrywają się z Alicją - Podkowiński, którego obraz zamieściłaś uroczy, piękny po prostu. "Zaczarowany ogród" Mehoffera to jeden z moich ulubionych obrazów. Po zwiedzeniu Muzeum Mehoffera w Krakowie w ogóle w twórczości tego malarza się zakochałam!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
No to teraz już wiem, że muszę to muzeum odwiedzić przy okazji pobytu w Krakowie :) Lubię odkrywać takie małe muzea - klejnociki. Ze swej strony szczerze polecam (jeśli nie byłaś tam) Muzeum Mazowieckie w Płocku, zwane również muzeum secesji.:)
UsuńMuzeum Mehoffera mnie również oczarowało (mimo, iż zwiedzałam je z gorączką i grypą), muszę tam wrócić. A wiesz, że w domu, w którym się mieści urodził się Wyspiański, to kolejny powód, aby ten dom odwiedzić. A Zaczarowany Ogród podziwiałam w MN w Warszawie.
UsuńOj chyba obraz nazywa się Dziwny a nie zaczarowany (ale ja zawsze przekręcam i mylę wyrazy :() Chodzi o ten z naguśkim dzieciątkiem i wielką ważką :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń"Chłopiec z psem" jest tak pogodny, że nie sposób się nie uśmiechnąć:-))) Koszmarni natomiast są ci królewicze, aż się chce im współczuć...
OdpowiedzUsuńMurillo słynął z obrazów z dziećmi w rolach głównych i one bardzo przemawiają do odbiorcy swoją łagodnością, ale nie cukierkowatością. Królewicz Waza to taki "młody-stary", musiało mu być niewygodnie w tym stroju. Natomiast obraz z Karolem II jako niemowlęciem bardzo lubię, bo gdy widzę tę "pucę" i wiem, że wyrósł z niej wielki lowelas to - jak mówię - ogarnia mnie rozczulenie ;)
UsuńWszystkie dzieci mnie rozczulają. Te na portretach i także. Dorastanie własnych to najszczęśliwszy okres mojego życia. Teraz tęsknię za wnukiem.
OdpowiedzUsuńWięź babci z wnuczkiem jest jedyna w swoim rodzaju. Życzę spełnienia tego marzenia. :)
OdpowiedzUsuń