Jeśli sądzicie, że polska historia jest nudna, a pasjonować się można tylko przygodami dynastii Tudorów, Yorków czy Lancasterów popularyzowanych przez Philippę Gregory czy Hillary Mantel, to jesteście w błędzie. Polska historia może być pasjonująca, co udowadnia w swojej najnowszej książce Elżbieta Cherezińska.
Przyznam szczerze, że nigdy nie lubiłam okresu rozbicia dzielnicowego w historii Polski, a książęta z różnych linii piastowskich mylili mi się straszliwie. Mając na uwadze ich zadziwiającą płodność, zawsze się dziwiłam, jak szybko ta dynastia wymarła. Myślę, że większość z nas miała podobne odczucia zagubienia w książęcych koligacjach i działaniach podejmowanych przez licznych książąt dzielnicowych.
W „Koronie śniegu i krwi” Elżbieta Cherezińska zajęła się tym mało wdzięcznym okresem w historii Polski i z pasją pokazała piastowskich książąt, których istnienia przeciętny zjadacz chleba nawet nie pamięta. Piastowscy książęta stają przed nami jak żywi. Walczą, piją, jedzą kochają i chędożą z pasją i ukontentowaniem. Autorka roztacza przed nami panoramiczny obraz epoki wielkiego rozbicia dzielnicowego, zagląda na poszczególne dwory książęce, jak również sąsiadów polskich ziem mających swoje interesy do załatwienia wobec rozbitej Polski.
Akcja koncentruje się wokół księcia wielkopolskiego Przemysła II (1257-96), któremu udało się po wielu latach walk doprowadzić do koronacji na króla Polski dzięki zjednoczeniu kilku dzielnic. Poznajemy Jakuba Świnkę, niejako facylitatora zjednoczenia kraju, towarzyszymy dumnemu Henrykowi Probusowi, rubasznemu Mściwojowi, przebiegłemu Przemysławowi Ottokarowi i wielu, wielu innym. Giną trochę postacie kobiece. W pamięć zapada przebiegła Mechtylda Askańska, natomiast obie żony Przemysła II (nie mówiąc o trzeciej) są jedynie tłem, choć Lukardis początkowo dobrze „rokowała”.
Język, jakim porozumiewają się bohaterowie powieści, jest współczesny (może nawet zbyt współczesny; przyznam, że trochę mnie raziły te „k…y” i „g…a” w ustach średniowiecznych książąt), tak jak współczesne jest przedstawienie ich motywacji i działań. Jednak większość faktów jest zgodna z obecną wiedzą historyczną. Tam, gdzie istnieją luki, Cherezińska uruchomiła wyobraźnię, która pomogła jej we wspaniałym i pomysłowym wykreowaniu świata na pograniczu fantazji i magii. Obecność wieszczek reprezentujących „Starszą krew”, aktywne orły, gryfy i lwy z herbów bohaterów tworzą niesamowitą atmosferę tej opowieści. Obecność pogańskiej magii nie przeszkadza również chrześcijańskiej świętości, czego najbardziej dobitnym przykładem jest święta Kinga, żona księcia krakowskiego Bolesława Wstydliwego, która czyta w myślach i rozsiewa zapach lilii. :)
Autorka zadziwiająco dokładnie trzyma się prawdy historycznej choć wiele aspektów psychologicznych i tych "mitologicznych" związanych z pochodzeniem biskupa Świnki czy rodu Zarembów, jest wymyślonych na potrzeby książki. Zapewnia czytelnikom potężną dawkę historii podaną w nader atrakcyjny sposób. Powieść odkrywa przed nami pasjonujący i przemawiający do wyobraźni obraz epoki rozbicia dzielnicowego, chociaż z uwagi na proponowaną genealogię niektórych bohaterów zdarza się także powrót do czasów Bezpryma, po śmierci Bolesława Chrobrego.
Książka Elżbiety Cherezińskiej jest warta uwagi i naprawdę świetnie napisana. Co prawda, nieco przytłacza ilość wątków, brakowało mi również pogłębienia sylwetek psychologicznych najważniejszych bohaterów, ale nie zmienia to faktu, że czyta się ją wspaniale. Z przykrością jednak zauważyłam, że korekta nie okazała się bezbłędna, gdyż wyłapałam dwa błędy ortograficzne*. Mam nadzieję, że drugie wydanie okaże się pod tym względem nienaganne. A może doczekamy się kontynuacji z Władysławem Łokietkiem (zwanym tutaj Karłem) w roli głównej?
* "Rozejrzał się. Coraz mniej walczących, cztery rozproszone grupki. Dożynanie?" (s. 22); "Wmieszał się w jedną z wędrownych watach i węszy." (s. 576)
Elżbieta Cherezińska (ur. 1972) - polska pisarka specjalizująca się w powieści historycznej. Do jej najbardziej popularnych książek należy cykl "Północna droga", w ramach której ukazały się: "Saga Sigrun" (2009), "Ja jestem Halderd" (2010), "Pasja według Einara (2011), "Trzy młode pieśni" (2012). Opublikowała również "Grę w kości" (2010) oraz "Koronę śniegu i krwi" (2012) opisujące okres piastowski. Źródło zdjęcia
Autor: Elżbieta Cherezińska
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 736
Też czytałem. Niesamowita :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobała.
UsuńJesteś kolejną osobą, która pozytywnie o tej książce mówi - coś musi być na rzeczy. Dziwię się sobie, że z moim zainteresowaniem historią i historical fiction dopiero teraz zainteresowałam się książką Cherezińskiej jakoś bardziej. Ale mogę się pochwalić, że cieplutki egzemplarz czeka już na mojej półce i kusi, coraz bardziej.
OdpowiedzUsuńMyślę, że trochę dziwny może się wydawać taki język i tak współczesne motywacje, ale jeśli powieść broni się treścią, to - mam nadzieję - lektura jest przyjemnością. (:
Książka zaskoczyła mnie wiernością faktom historycznym. A ta wierność została podlana sosem przygody i magii. Jeśli lubisz historical fiction, to powinnaś być zadowolona z lektury. Tomiszcze jest słusznej grubości, ale czyta się naprawdę nieźle.
UsuńW młodości chętnie czytałam wszystko co w ręce mi wpadło a dotyczyło naszej historii, szczególnie za Piastów.
OdpowiedzUsuńCherezińska mnie pociąga bardzo. mam jej Legion i już powinnam go czytać. A i pozostałe książki będę chciała przeczytać.
Jeśli lubisz historię Polski, to polecam tę książkę. Co prawda kilka wątków może zaskoczyć (vide postać Leszka Czarnego), ale fakty historyczne nie są zniekształcone, lecz nieco podkolorowane fantazją pisarki :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKraszewski mnie usypia, Cherezińska nie, więc nie mogę się z tobą zgodzić :) Oprócz "Korony..." czytałam tylko "Sagę Sigrun", którą odebrałam pozytywnie.
UsuńW "Koronie..." fajne jest to, że poznajemy uwarunkowania polityczne i dynastyczne, w których funkcjonowały księstwa piastowskie. Dużą uwagę Cherezińska poświęca zachodniemu Pomorzu i księstwu pomorskiemu. Mimo mylenia przeze mnie imion i przydomków książąt piastowskich okresu rozbicia dzielnicowego, paru ich jednak zapamiętałam, a jednak w książce Cherezińskiej odkryłam parę postaci mi nieznanych, np. Bolesława Pobożnego, stryja Przemysła II, który właściwie go wychował i przygotował do obowiązków książęcych. Jeśli ta książka wpadnie Ci w ręce, polecam. Ja byłam pod wrażeniem dobrze opracowanej faktografii i fantazji w uzupełnianiu luk w wiedzy historycznej. :)
No i doczekaliśmy się kontynuacji :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.empik.com/niewidzialna-korona-cherezinska-elzbieta,p1097183898,ksiazka-p
Tak i nawet już jestem w trakcie czytania. :)
UsuńGdybym wcześniej zajrzała na stronę pisarki, wiedziałabym na 100%, że kontynuacja "Korony..." musi nastąpić -
http://www.cherezinska.pl/korona_index.htm :)