Książka Bożeny Fabiani przenosi nas do czasów królów z dynastii Wazów, którzy panowali w Rzeczpospolitej Obojga Narodów od 1596 r. do 1668 r. Autorka nie zajmuje się polityką, lecz przedstawia nam osobowość, życie codzienne, upodobania kulturalne władców, ich żon, dzieci, czasem dalszych członków rodziny (np. ostatnie Jagiellonki, czyli ciotki Zygmunta III Wazy) oraz członków dworu (np. Maria Kazimiera d'Arquien i Jan Sobieski).
Dzięki tej książce niemal polubiłam Zygmunta III Wazę, który wydawał mi się dosyć niesympatyczny, a tymczasem okazało się, że za jego czasów kultura dworska kwitła, król był zapalonym melomanem, inwestował w rozwój budownictwa. Dbał też o skarb państwa nie mając praktycznie długów, w przeciwieństwie do swoich synów - Władysława IV i Jana II Kazimierza.
Widać, że Autorka ma duży sentyment do królowej Marii Ludwiki, której poświęca dużą część swojej opowieści. Ceni ją za ambicję, wytrwałość i spryt. Nie waha się jednak przed krytyczną oceną jej posunięć z końcówki panowania, które zakończyły się klęską jej planów politycznych.
Gawęda Bożeny Fabiani wciąga nas i pozwala poznać ówczesną obyczajowość. Mam wrażenie, że wiek XVII nie ma u nas dobrej prasy, gdyż wiemy, co stało się później. Kojarzymy go głównie z sienkiewiczowską "Trylogią" i Janem III Sobieskim. Tymczasem w 1 połowie XVII w. Rzeczpospolita Obojga Narodów osiągnęła chyba szczyt swojej potęgi i bogactwa. Im więcej czytam o grabieży dokonanej przez wojska szwedzkie podczas "potopu", tym większy żal mnie ogarnia, że do tego doszło.
Autorka potrafi zainteresować czytelnika i otworzyć przed nim wrota do tego dawnego świata. Prowadzi swoją opowieść gładko, z dużą swadą i jakby od niechcenia pokazuje nam szerzej nieznane cechy swoich bohaterów. Książka Bożeny Fabiani to świetna lektura dla czytelników lubiących historię i chcących poznać bliżej czasy Wazów, ich kulturę materialną i duchową.
Autor: Bożena Fabiani
Wydawnictwo: PWN
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 376
Wiem komu polecę tę książkę. ��
OdpowiedzUsuńTo naprawdę dobra lektura. Styl pani Fabiani bardzo mi odpowiada.
UsuńPanią Fabiani znam z Gawęd o sztuce, które bardzo lubię czytać i do nich wracać, jeśli pisząc o życiu codziennym władców i ich osiągnięciach pisze równie ciekawie, jak pisała o sztuce to koniecznie muszę przeczytać. Zwłaszcza, że (powtarzam się) historia Polski nie jest moją mocną stroną. Choć ostatnio przebrnęłam przez Mój przyjaciel król (rzecz o Stanisławie Auguście) Józefa Hena, którego uwielbiam. Książka cudowna, ciekawa, mnóstwo wiadomości, ale ciężka w odbiorze z uwagi na wielką drobiazgowość i nadmiar wiedzy, który chciałoby się zapamiętać, a nie sposób. Ale spojrzałam też inaczej na króla Stasia, choć nigdy nie byłam jego przeciwniczką nie doceniałam jak na to zasługiwał.
OdpowiedzUsuńNie czytałam książek Bożeny Fabiani o sztuce, ale wydaje mi się, że styl jest podobny. Poznajemy Wazów i ich dwór od zupełnie innej strony, polityki nie ma tu zbyt wiele.
Usuń