Sięgnięcie po tę książkę było tylko kwestią czasu, jako że wciągnęłam się w oglądanie trzeciego sezonu "Korony królów" i z przyjemnością wróciłam do lektur poświęconych Jadwidze i dynastii Jagiellonów.
Helena Kręt w swojej książce przeanalizowała strukturę dworu Jadwigi i Jagiełły, naszej niezwykłej pary królewskiej. Niezwykłej, gdyż małżonkowie mieli równe prawa do sprawowania władzy monarszej. Śledzenie struktury dworu i życia codziennego pary królewskiej jest momentami pasjonujące, mając zwłaszcza na uwadze szczupłość materiału źródłowego, którym dysponujemy.
Zachowane rachunki dworu pochodzą z lat 1388-95, natomiast brakuje materiałów z początkowych i schyłkowych lat współrządów Jadwigi i Jagiełły. Znajdujemy w nich wydatki na posiłki królewskie, uposażenie dla służby czy dary dla urzędników dworskich.
.
W pierwszej części książki Autorka analizuje strukturę urzędów dworskich. A nie jest to proste zadanie, gdyż dwór Jadwigi, a później Jadwigi i Jagiełły tworzony był dość chaotycznie z uwagi na długą, kilkunastoletnią przerwę podczas nieobecności w króla Ludwika Węgierskiego w Polsce i małoletniej Jadwigi. Część urzędów wywodziła się z czasów piastowskich, część chciała wprowadzić Jadwiga na wzór dworu w Budzie, a Jagiełło - nie mając wielkich wymagań i tradycji - nie przejawiał chęci do ustalenia jasnych reguł, do czego przyczyniały się też ciągłe podróże króla po kraju.
.
W drugiej części książki, niewątpliwie łatwiejszej do czytania, Helena Kręt analizuje kulturę i obyczaj dworski, życie codzienne pary królewskiej i otaczających ich ludzi, o organizacji podróży królewskich, o przyjmowaniu gości. W tym rozdziale Autorka kusi się też o pewną charakterystykę królewskich bohaterów podkreślając łagodność i miłosierdzie ich obojga. Fascynujące, jak wiele wniosków można wysnuć z niepełnych rachunków dworskich!
.
Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej o tej epoce, o życiu codziennym naszych królów, których związek zapoczątkował unię polsko-litewską, to polecam tę książkę, choć zaznaczam, że jest to pozycja bardziej naukowa niż popularna.
Na koniec pozwolę sobie dodać dłuższy cytat z zakończenia książki, który niejako podsumowuje życie dworskie (i nie tylko) Jadwigi i Jagiełły:
"Efekty działań pary królewskiej i jej otoczenia okazały się niezwykle trwałe pomimo ciągłego organizowania i reorganizowania urzędów dworskich w atmosferze przenikania się dwu odmiennych wzorców kulturalno-obyczajowych. Sprawa chrystianizacji Litwy była akcją o randze niespotykanej na żadnym ówczesnym dworze europejskim. Odnowienie zaś nieistniejącego od kilkudziesięciu lat uniwersytetu stało się również wymownym świadectwem kultury dworu królewskiego. To wszystko sprawiło, że dwór Jadwigi i Jagiełły osiągnął wysoki poziom kultury duchowej, a obyczaj dworski był na miarę osobowości króla i królowej. Nie było na Wawelu okrutnych i krwawych wydarzeń, jakie tak często rozgrywały się na różnych dworach europejskich. Co więcej, sam Jagiełło w czasie swego długiego panowania nikogo nie skazał na śmierć, mimo że miał do tego okazji bez liku i mógł swój wyrok ferować w całym majestacie ówczesnego prawa. (...) Można więc śmiało powiedzieć, że właściwie pod względem moralnym dwór Jadwigi i Jagiełły górował nad każdym innym środowiskiem dworskim, a źródłem tego była bez wątpienia łagodność króla, pobożność królowej i jakaś głęboka mądrość życiowa ich obojga."
Autor: Helena Kręt
Wydawnictwo: Polskie Towarzystwo Teologiczne
Rok wydania: 1987
Liczba stron: 219
Wiem kogo ta książka na pewno zainteresuje. 😊
OdpowiedzUsuńTo cenna wiedza. :-) Prawdę mówiąc, mnie jest coraz trudniej wybierać prezenty książkowe.
UsuńMoi bliscy nie mają z tym problemu, bo co roku piszę list do św. Mikołaja a on tylko ma za zadanie wybrać z listy i zamówić. :)
OdpowiedzUsuńIdealne rozwiązanie. :-)
Usuń