Drodzy Rodzice, Dziadkowie, Wujkowie, Ciocie i inni dorośli, którzy chcecie dostarczyć Waszym milusińskim sporej dawki kontaktu ze sztukami plastycznymi, oto jest książka, a właściwie zeszyt inspirujących ćwiczeń, który warto wziąć pod uwagę jako ewentualny prezent dla Waszego dziecka. :)
Młody człowiek to chodząca kreatywność i kopalnia niesamowitych, innowacyjnych pomysłów pomagających mu w poznawaniu i przeżywaniu świata. Dbając o podtrzymywanie tej jedynej w swoim rodzaju dziecięcej ciekawości, Najbliżsi starają się nieustannie poszerzać horyzonty swoich milusińskich. Na rynku zabawek od jakiegoś czasu funkcjonuje odrębna kategoria zabawek edukacyjnych/kreatywnych, których oferta może spowodować zawrót głowy i totalne zagubienie przy dokonywaniu zakupu. Oferta książek, które wprowadzają dziecko w świat kultury i nauki, jest równie bogata.
Książka Ruth Thompson przyciąga uwagę niesamowicie barwną okładką, która wprowadza nas mniej więcej w klimat tego wydawnictwa. Na okładce zaprezentowano bowiem najsłynniejsze dzieła sztuki, ale jakby nieco bardziej przystępnie niż w oryginale. Szczególne wrażenie wywołuje Dawid Michała Anioła w bokserkach w kropki. :) Myliłby się jednak ten, kto uznałby, iż książka ta zapewnia młodemu czytelnikowi jedynie zgrywę i kpinę. Wręcz przeciwnie! To wydawnictwo, które dostarcza dziecku olbrzymiej porcji wrażeń estetycznych, nie zapominając o dobrej, poszerzającej horyzonty zabawie. Młody czytelnik oswaja się z widokiem najsłynniejszych dzieł malarskich światowej kultury ("Mona Lisa", "Słoneczniki", dzieła sztuki starożytnej, "Krzyk" i wiele, wiele innych). Te najsłynniejsze dzieła są okazją do konkretnych aktywności zapewniających dobrą zabawę i oswojenie ze sztuką.
Kilka proponowanych zadań wzbudziło mój żywy entuzjazm, jak np. zachęta do nadania nowego rodzaju uśmiechu Monie Lisie czy wykorzystanie nenufarów Moneta jako labiryntu, w którym należy odnaleźć bezpieczną drogę dla zagubionej rybki. To tylko nieliczne przykłady kreatywnych sposobów na włączenie dzieł sztuki do zabaw, które uwielbiają dzieciaki. W książce są zarówno propozycje samodzielnego rysowania, wycinania, kolorowania, wykonywania kolaży, jak również gry, szukanie różnic między obrazami, wyszukiwanie szczegółów oraz to, co tygryski lubią najbardziej, czyli naklejki. :) Wszystkie proponowane aktywności dotyczą sztuki, również egzotycznej, jak np. indonezyjski kukiełkowy teatr cieni czy afrykańskie maski. Jakby mimochodem prezentowane są nazwiska malarzy, tytuły obrazów oraz niektóre style w sztuce. Uzupełnianie naklejkami rzymskiej mozaiki, rysowanie greckiej wazy czy tworzenie portretu z owoców na wzór dzieł Arcimboldo to proste, a jednocześnie niezmiernie inspirujące zajęcie dla młodych artystów zapewniające im kontakt z najsłynniejszymi i najbardziej rozpoznawalnymi dziełami sztuki. Ćwiczenia te nie tylko są inspiracją dla kreatywnej i twórczej zabawy, ale przede wszystkim rozbudzają zainteresowanie sztuką i twórczością artystyczną.
Książka jest przeznaczona dla dzieci od 6 do 11 lat, tak więc mój synek jeszcze trochę poczeka na możliwość zabawy z tą książką. Mam tylko nadzieję, że nie ulegnę pokusie i nie zacznę sama bawić się w kolaże i wycinanki, gdyż po obejrzeniu książki i nacieszeniu wzroku barwnymi, pomysłowymi ilustracjami, poczułam ogromną chęć na podebranie tej książki mojemu synkowi, choć talentów plastycznych u mnie ani za grosz. Tłumaczy mnie tylko siła ekspresji tego wydawnictwa i ogromna pomysłowość autorki. Wielka szkoda, że w czasach, gdy byłam dzieckiem takich książek nie było.
Książka jest przeznaczona dla dzieci od 6 do 11 lat, tak więc mój synek jeszcze trochę poczeka na możliwość zabawy z tą książką. Mam tylko nadzieję, że nie ulegnę pokusie i nie zacznę sama bawić się w kolaże i wycinanki, gdyż po obejrzeniu książki i nacieszeniu wzroku barwnymi, pomysłowymi ilustracjami, poczułam ogromną chęć na podebranie tej książki mojemu synkowi, choć talentów plastycznych u mnie ani za grosz. Tłumaczy mnie tylko siła ekspresji tego wydawnictwa i ogromna pomysłowość autorki. Wielka szkoda, że w czasach, gdy byłam dzieckiem takich książek nie było.
Często narzekamy na otaczająca nas bylejakość i mizerię estetyczną naszego otoczenia. Aby tak nie było należy proponować naszym dzieciom obycie ze sztuką już we wczesnym dzieciństwie. Ta książka jest świetną propozycją na rozbudzenie zainteresowania artystyczną stroną naszego życia u naszych milusińskich. Gorąco polecam.
Autor: Ruth Thomson
Tytuł oryginalny: The Art. Creativity Book
Wydawnictwo: Muza
Tłumacz: Piotr Lewiński
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 80
Czuję się ogromnie zachęcona do zakupu! Należę do tych rodziców, którzy dużą wagę przywiązują właśnie do obycia dziecka ze sztuką, historią, staram się też wprowadzać kreatywne zabawy. :) Na razie pewnie Karolinka jest jeszcze trochę za mała (w lipcu skończyła pięć lat), ale myślę, że warto mieć tę książkę w zanadrzu. :)
OdpowiedzUsuńMój synek ma 3 latka, więc poczeka jeszcze dłużej ;), ale to wydawnictwo naprawdę mnie zauroczyło swoją pomysłowością. Jest tam zawartych sporo "smaczków", ale to wszystko wychodzi podczas wspólnej zabawy :)
Usuń