Po paru latach unikania poradników zaczęłam je jednak czytać i niektóre z nich naprawdę do mnie przemówiły czy też uświadomiły mi pewne kwestie, na które nie zwracałam dotąd baczniejszej uwagi. Jedną z ciekawszych pozycji ze sfery rozwoju osobistego jest "Esencjalista" Grega McKeowna.
Czym jest esencjalizm? Mówiąc w skrócie to umiejętność koncentrowania się na tym, co naprawdę ważne i rezygnacji z tego, co nieistotne. Nie ma tu jakichś cudownych recept, "złotych środków", ale są porady i wskazówki, jak żyć pełnią (swojego!) życia, jak dokonywać świadomych wyborów. Zamiast łapać wiele srok za ogon skup się na jednej, najważniejszej dla Ciebie rzeczy.
Grafika na zdjęciu powyżej będzie chyba najtrwalszym wspomnieniem z lektury "Esencjalisty". Podobnie zresztą jak podtytuł książki: Mniej, ale lepiej.
"Za każdym razem, gdy mówisz „nie” czemuś nieistotnemu,
robisz przestrzeń na „tak” dla czegoś ważnego."
Warto przystanąć na chwilę i zastanowić się, co jest dla mnie ważne, czy powinnam/powinienem zgodzić się na daną propozycję. Nie da się zrobić wszystkiego. Jeśli jednak zabieramy się do realizacji planu, to robimy to z całym przekonaniem unikając wymówek. Książka jest pewnym drogowskazem do szukania swojej drogi w tym zwariowanym świecie i pędzącej na łeb na szyję codzienności...
Co utkwiło mi w pamięci?
Warto poświęcić każdego dnia czas (od Was zależy czy będzie to 15 minut czy dwie godziny), mniej więcej o tej samej porze, na refleksję i spojrzenie z dystansu na swoje zadania do wykonania, cele do osiągnięcia. To forma uporządkowania myśli i swoich priorytetów.
Realizując jakieś zadanie należy unikać rozpraszaczy (serwisy społecznościowe, poczta elektroniczna, telefon etc.); warto wyznaczyć sobie czas na określone czynności i trzymać się tego założenia.
Warto dostrzec dzień dzisiejszy, a nie gonić za jutrem.
Wydawnictwo to, zwłaszcza w pierwszej części, potrafi zaciekawić. Pod koniec zdarzają się już dłużyzny i powtarzanie treści, takie trochę "lanie wody". Niemniej jednak jestem bardzo zadowolona, że przeczytałam tę właśnie książkę. Utwierdziła mnie ona w przekonaniu, że mój czas jest najcenniejszą walutą, jaką posiadam.
Książkę przeczytałam w formie ebooka.
Co utkwiło mi w pamięci?
Warto poświęcić każdego dnia czas (od Was zależy czy będzie to 15 minut czy dwie godziny), mniej więcej o tej samej porze, na refleksję i spojrzenie z dystansu na swoje zadania do wykonania, cele do osiągnięcia. To forma uporządkowania myśli i swoich priorytetów.
Realizując jakieś zadanie należy unikać rozpraszaczy (serwisy społecznościowe, poczta elektroniczna, telefon etc.); warto wyznaczyć sobie czas na określone czynności i trzymać się tego założenia.
Warto dostrzec dzień dzisiejszy, a nie gonić za jutrem.
Wydawnictwo to, zwłaszcza w pierwszej części, potrafi zaciekawić. Pod koniec zdarzają się już dłużyzny i powtarzanie treści, takie trochę "lanie wody". Niemniej jednak jestem bardzo zadowolona, że przeczytałam tę właśnie książkę. Utwierdziła mnie ona w przekonaniu, że mój czas jest najcenniejszą walutą, jaką posiadam.
Książkę przeczytałam w formie ebooka.
Autor: Greg McKeown
Tytuł oryginalny: Essentialism. The Discipline Pursuit of less.
Wydawnictwo: MT Biznes
Tłumaczenie: Michał Lipa
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 288
Tytuł oryginalny: Essentialism. The Discipline Pursuit of less.
Wydawnictwo: MT Biznes
Tłumaczenie: Michał Lipa
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 288
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz