Maj minął mi w ekspresowym tempie wypełniony uroczystościami rodzinnymi, dziecięcymi kinderbalami, pracą i różnymi atrakcjami dodatkowymi z targami książki i wyborami prezydenckimi na czele. :)
Po maju przyszedł czerwiec, a jego pierwszy dzień to święto dzieci, czyli jeden z najmilszych dni w roku. Z tej okazji, w ubiegłą niedzielę w Warszawie odbywało się mnóstwo imprez dla najmłodszych. My postanowiliśmy skorzystać z okazji i odwiedzić Pałac Prezydencki przy Krakowskim Przedmieściu. Wybór nie był zły, gdyż nie natknęliśmy się na żadną kolejkę, ale atrakcji dla dzieci specjalnie nie było, co powodowało, że nasz pięciolatek momentami się nudził, gdy trzeba było posłuchać komentarza przewodnika.
Niemniej jednak, warto jednak wybrać się do Pałacu z okazji "dni otwartych". Budynek jest pięknie odnowiony, każdy z jego dotychczasowych lokatorów wnosił coś nowego, a zwiedzający mogą zobaczyć wnętrza znane głównie z telewizyjnego ekranu.
Postanowiłam podzielić się z Wami kilkoma zdjęciami z wnętrz siedziby Prezydenta RP, choć nie są one najwyższej jakości, gdyż na mnie spoczywała głównie opieka nad ciekawskim i aktywnym synkiem i siłą rzeczy robienie zdjęć pozostawało na drugim planie. :)
|
Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Sali Chorągwianej, w której znajdują się kopie chorągwi związanej z momentami dziejowymi Polski |
|
Kopia chorągwi Rzeczpospolitej Obojga Narodów |
Jak już wspomniałam, mój synek nieco się nudził podczas tej przechadzki, ale na koniec spotkała go nagroda. Wszystkie dzieci uczestniczące w zwiedzaniu otrzymały książkę o Pałacu Prezydenckim autorstwa Michała Rusinka. W książce przedstawiona jest historia Pałacu wraz z opisem poszczególnych sal. Wszystko jest dowcipnie zaprezentowane przez kamiennego lwa, który na chwilkę staje się przewodnikiem najmłodszych czytelników. Nie chcę zapeszać, ale póki co w naszym domu książeczka jest bardzo popularna. :)
|
Tę książeczkę dostaliśmy w prezencie :) |
Odwiedziliśmy Pałac Prezydencki w specyficznym momencie; prezydent Komorowski jeszcze urzęduje, prezydent Duda został wybrany, czuło się pewien nastrój schyłkowy. Nie przeszkodziło nam to jednak w czerpaniu radości z poznania tego historycznego miejsca. Polecam!
Piękna prezentacja i ciekawa książka dla dzieciaków. Świetny pomysł! Oj, tak. Maj dla mnie był również kosmiczny pod względem imprez rodzinnych. Drugi raz takiego maratonu nie przeżyję;)
OdpowiedzUsuńMaj to zwykle piękny miesiąc, więc cieszę się, że kilka miłych okazji rodzinnych wtedy przypada
UsuńJak dobrze, że podzieliłaś się swymi wrażeniami z tak niecodziennego zwiedzania. Mam nadzieję, że kiedyś zjawię się w Warszawie w odpowiednim czasie i będę miała okazję skorzystać z "dni otwartych" Pałacu.
OdpowiedzUsuńNagroda-niespodzianka bardzo ciekawa!
Życzę, aby się udało! Podejrzewam, że nowy Prezydent podtrzyma miła tradycję otwierania Pałacu dla chętnych do zwiedzania. :)
UsuńCiekawa atrakcja :) Przyznam, że kiedyś w liceum miałam okazję zwiedzić Sejm, ale w Pałacu jeszcze nie byłam...
OdpowiedzUsuńPolecam! Naprawdę ciekawe przeżycie, choć przyznam, że Pałac sprawia wrażenie mało przytulnego, co jest istotne w kontekście ewentualnego tam zamieszkania przez głowę państwa.
Usuń