Źródło zdjęcia |
"Od wielu lat z całego Combray wszystko, co nie było sceną i dramatem mego układania się do snu, nie istniało już dla mnie, kiedy pewnego zimowego dnia, skoro wróciłem do domu, matka widząc, że mi jest zimno, namówiła mnie, abym się napił wbrew zwyczajowi trochę herbaty. Odmówiłem zrazu; potem, nie wiem czemu, namyśliłem się. Posłała po owe krótkie i pulchne ciasteczka zwane magdalenkami, które wyglądają jak odlane w prążkowanej skorupie muszli. I niebawem, przytłoczony ponurym dniem i widokami smutnego jutra, machinalnie podniosłem do ust łyżeczkę herbaty, w której rozmoczyłem kawałek magdalenki. Ale w tej samej chwili, kiedy łyk pomieszany z okruchami ciasta dotknął mego podniebienia, zadrżałem, czując, że się we mnie dzieje coś niezwykłego. Owładnęła mną rozkoszna słodycz, odosobniona, nieumotywowana. Sprawiła, że w jednej chwili koleje życia stały mi się obojętne, klęski jako błahe, krótkość złudna; działała w ten sam sposób, w jaki działa miłość, wypełniając mnie kosztowną esencją; lub raczej ta esencja nie była we mnie, była mną. Skąd mogła mi płynąć ta potężna radość? Czułem, że jest złączona ze smakiem herbaty i ciasta, ale że go przekracza nieskończenie, że nie musi być tej samej natury. Skąd pochodzi? Co znaczy? Gdzie ją chwytać? (...) Cofam się myślą do chwili, w której wypiłem pierwszą łyżeczkę herbaty (...). I nagle wspomnienie zjawiło mi się. Ten smak to była magdalenka cioci Leonii."
"W stronę Swanna", tłum. Tadeusz Boy - Żeleński
Przepis na magdalenki
Przymierzam się do Prousta od jakiegoś już czasu i wciąż brak mi odwagi. Boję się, że nie zrozumiem, że za trudny, że wymagający, że ...
OdpowiedzUsuńZbliżają się długie zimowe wieczory. To dobry czas na Prousta :)
UsuńŚwietny wpis, jeden z moich ulubionych fragmentów:) Nabokov uważał pierwszą połowę tomów "W poszukiwaniu...." za arcydzieło, druga połowa dużo słabsza, Proust nie zdążył wszystkiego poprawić.
OdpowiedzUsuńJeśli jest okazja trzeba przypominać dobrą literaturę :)
UsuńPrzeczytałam całość parę lat temu i o dziwo wsiąkłam w ten świat stworzony przez Prousta, choć na moje wyczucie też bardziej podobały mi się pierwsze tomy :)
Nominowałam Cię do "Liebster blog",
OdpowiedzUsuńhttp://sokrates0313.blogspot.com/2012/11/liebster-blog.html
Ja się nie wyłamałam, mam nadzieję, że TY też nie :)
Dziękuję za nominację :) Postaram się wykonać zadanie do końca tygodnia.
UsuńEpifania, szukaniu literackich epifanii oddałam kawał życia :D
OdpowiedzUsuńOby więcej takich objawień :)
UsuńJuż wiem, co mi się dziś dzięki Tobie przyśni - magdalenka cioci Leonii. :)
OdpowiedzUsuńPozostaje mi więc życzyć Ci słodkich snów ;)
Usuń