Top 10 to akcja zainicjowana przez Klaudynę prowadzącą blog Kreatywa. Raz w tygodniu na blogach pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogerów, ich zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.
Dziś przyszła pora na... Dziesięciu bohaterów książkowych, z którymi chcielibyśmy się zaprzyjaźnić!
Niełatwe zadanie jeśli weźmie się pod uwagę ilość postaci w każdej z dobrych książek, które się czytało przez całe dotychczasowe życie :) Poniżej moja subiektywna propozycja listy ewentualnych przyjaciół prosto z kart książek :)
Rilla Blythe (Lucy Maud Montgomery, “Rilla ze Złotego Brzegu”)
Bardzo lubię cykl powieści Lucy Maud Montgomery o Ani z Zielonego Wzgórza. Ania Shirley wydawałaby się więc oczywistym wyborem na przyjaciela, ale… zdecydowałam się na jej córkę, bohaterkę książki „Rilla ze Złotego Brzegu”, która bardzo mnie ujęła swoją przemianą z trzpiotowatej pannicy we wrażliwą młodą kobietę. Ania była trochę zbyt egzaltowana ;)
Włóczykij (Tove Jansson, cykl o Muminkach)
Muminki to jedna z moich ulubionych książek dzieciństwa. Ale Muminek jest na dłuższą metę zbyt nudny, Migotka mnie nie przekonuje, Paszczak jest zbyt przemądrzały, za to Włóczykij jest naprawdę wolnym duchem i oryginałem. Z nim mogłabym wybrać się na koniec świata nie nadużywając słów.
Jeeves (książki P.G. Wodehouse'a o Bertiem Woosterze i Jeevesie)
Człowiek do zadań specjalnych, a zwłaszcza do ochrony swojego niezbyt rozgarniętego I skłonnego do popadania w kłopoty pracodawcy :) Zawsze zachowuje spokój i zimną krew. Bohater kilku powieści P.G. Wodehouse’a. Czytając „Dewizę Woosterów” płakałam ze śmiechu. Nie jestem tylko pewna, czy on by mnie zaakceptował jako swojego przyjaciela, gdyż jest nieco wybredny w doborze znajomych :)
Geralt z Rivii (Andrzej Sapkowski, saga o Wiedźminie)
Kto by nie chciał mieć takiego przyjaciela? W takim towarzystwie można czuć się bezpiecznie :)
Lisa, Lasse, Bosse, Olle, Britta, Anna (Astrid Lindgren, “Dzieci z Bullerbyn”)
Kolejna ukochana książka dzieciństwa. Bardzo chciałabym być częścią “paczki” z Bullerbyn. Trudno mi wybrać jedną osobę, a więc tym razem nominacja grupowa :)
Anna Elliot (Jane Austen, „Perswazje”)
Nie mogło w tym zestawieniu zabraknąć bohaterki stworzonej przez Jane Austen :) Nie wybrałam jednak Elizabeth Bennett („Duma i uprzedzenie”), a Annę z „Perswazji”, ostatniej powieści Jane. Uważam ją za osobę dojrzałą, która potrafiła naprawić swój błąd i zawalczyć o szczęście wbrew opinii osób jej przychylnych, których wcześniejsze rady jednak nie przyniosły radości…
Mma Ramotswe (Alexander McCall Smith, cykl o Kobiecej Agencji Detektywistycznej Nr 1)
Alexander McCall Smith powołał do życia mmę Ramotswe, botswańską panią detektyw, prowadzącą Kobiecą Agencję Detektywistyczną Nr 1. Swoim życzliwym i zrównoważonym nastawieniem do świata rozbraja wszelkie możliwe „miny”w pracy i w życiu prywatnym.
Siobhan Clarke (Ian Rankin, cykl o Rebusie)
Partnerka Johna Rebusa w cyklu kryminalnym Iana Rankina imponuje mi w każdej kolejnej części cyklu. Jej lojalność wobec Rebusa i zrównoważenie świadczą, że byłaby wspaniałym przyjacielem.
Melrose Plant (Martha Grimes, cykl o inspektorze Jurym)
Ekscentryczny brytyjski arystokrata, towarzysz inspektora Jury’ego w prowadzonych przez niego śledztwach. Uwielbia denerwować ciotkę Agatę czyhającą na jego zamek i pilnującą, aby nie spłodził dziedzica :) Reprezentuje typowo angielski humor, co uwielbiam :)
Nora Baker (Glenn Savan, “Biały Pałac”)
Nora Baker (Glenn Savan, “Biały Pałac”)
Wykorzystuję okazję, aby przypomnieć mało znaną książkę Glenna Savana, która w swoim czasie zrobiła na mnie wrażenie (istnieje również film z Susan Sarandon i Jamesem Spaderem pod tym samym tytułem). Nora jest kelnerką w średnim wieku, osobą niewykształconą, ale ma swoje tajemnice. Przyciąga do siebie 28-letniego japiszona, potrafi być dla niego atrakcyjna i pociągająca. Ich znajomość rozpoczyna się, gdy on zarzuca jej oszustwo przy sprzedaży hamburgerów na wieczór kawalerski kolegi, a dalej już akcja toczy się wartko :) Nora nie jest święta, popełniła w swoim życiu wiele błędów., ale nie ma w niej hipokryzji. Gdy sytuacja tego wymaga potrafi wygarnąć prawdę prosto w oczy. Polecam książkę i film.
Pana z ostatniej pozycji to ja bym chętnie na randkę zabrała :)
OdpowiedzUsuńRillę i ja brałam pod uwagę, ale ostatecznie mój wybór padł na Anię :) Włóczykija też bardzo lubię! To samo z ekipą z Bullerbyn i bohaterkami Jane Austen. Za to za 'Kobiecą Agencję...' zamierzam się niedługo zabrać - mam nadzieję, że nie zawiedzie moich oczekiwań :)
Gdy będzie ranking Top 10 na temat randkowania, na pewno poważnie rozważę kandydaturę Geralta ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mma Ramotswe spodoba Ci się :)