Źródło zdjęcia |
Koniec roku już na wyciągnięcie ręki i po raz pierwszy od wielu lat powiem, że bardzo się z tego cieszę. Nie był to jakiś szczególnie udany rok dla mnie i dla wielu osób z mojego otoczenia i naprawdę mam nadzieję, że ten Nowy Rok 2012 okaże się łaskawszy :)
Nie zamierzam czynić tu jakichś podsumowań, ale ponieważ w 2011 r. dość często jeździłam służbowo na krótkie zagraniczne wypady chciałam Wam przedstawić kilka zapamiętanych obrazków, impresji częściowo związanych z lekturą :)
· W brukselskim metrze jedna z pasażerek czyta książkę Betty Mahmoody „Jamais sans ma fille” („Tylko razem z córką”). Obok niej siedzą dwie panie, ewidentnie wyznawczynie islamu…
· Jedna z pasażerek autobusu z siedzenia najbliżej kierowcy zaczyna głośno rozmawiać przez telefon. Kierowca wychyla się i zwraca jej uwagę, że przeszkadza mu w pracy… W naszych środkach komunikacji miejskiej wysłuchałam wielu rozmów o bardzo prywatnym charakterze prowadzonych całkiem głośno i nikt nie zwrócił takiej osobie uwagi, kierowca również.
· Któregoś jesiennego, dość chłodnego dnia jeden pan w eleganckim garniturze jechał do pracy na rowerze i pogwizdywał skoczną melodyjkę z uśmiechem na twarzy. Od razu zrobiło mi się weselej i cieplej :)
· Z racji częstego podróżowania samolotami zauważyłam ostatnio, że coś jest na rzeczy jeśli chodzi o rosnącą popularność czytników. Począwszy od jesieni praktycznie nie ma lotu, żeby w mojej najbliższej okolicy nie było osoby korzystającej z czytnika :) Nie planuję w najbliższym czasie zakupu tego urządzenia, gdyż czytam zbyt mało, żeby było mi ono potrzebne, ale wiedząc o licznych jego zaletach zauważyłam jedną wadę: podczas startu i lądowania nie wolno używać czytnika jako urządzenia elektronicznego :)
Kochani! Życzę Wam dużo zdrowia, pogody ducha i szczęścia w Nowym Roku! Aby Wasze marzenia się spełniły, a niespodzianki były jedynie przyjemne i miłe :) Do Siego Roku!!!
:))) Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te historyjki:):) Ja Tobie także życzę wszystkiego naj. Dla mnie ten rok skończył się upiornie, czuję się rozbita i nieszczęśliwa. Chcę, aby ten stan się skończył :(
OdpowiedzUsuńSamych dobrych zdarzeń w nowym 2012 roku:)
OdpowiedzUsuńNa razie też nie korzystam z czytników,nie są mi potrzebne, ale nie mówię "nigdy".
Samych radosnych chwil w Nowym Roku :-) A nad czytnikiem się zastanawiam i to poważnie, bo coraz więcej osób, nawet tych znanych pisarzy, wydaje e-booki. Ostatnio np. znalazłam e-booka John'a Irving'a w oryginale i gdyby nie to, że obecnie musiałabym psuć sobie oczy na komputerze, z pewnością zakupiłabym tego e-booka. Pozdrawiam i jeszcze raz wszystkiego "naj" :-)
OdpowiedzUsuń@be.el - również życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuń@Avo_lusion - oby te złe nastroje jak najszybciej od Ciebie odeszły. Nowy Rok niesie wszak nadzieję. Oby ten Nowy Rok przyniósł nam radość, szczęście i optymizm!
@nutto - również życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Z mojego podglądania wynika, że czytnik to naprawdę fajne urządzenie i ja ewentualnego kupna nie wykluczam, ale obecnie nie widzę potrzeby :)
@krainaczytania - szczęśliwego Nowego Roku! Jeśli potrzebujesz czytnika, to jego zakup będzie najprawdopodobniej bardzo udaną inwestycją. Właściwie wszyscy blogerzy, którzy zdecydowali się na kupno tego urządzenia, nie narzekają :)