Przepiękna sobotnia aura sprzyjała wyjazdom poza miasto. Razem z moimi koleżankami oraz synkiem pojechaliśmy poczuć atmosferę wsi sprzed ponad stu lat. Dlatego też celem naszej wyprawy było Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu.
To był piękny dzień...
Piękna aleja z szeregiem chat wiejskich z końca XIX i początku XX wieku |
Dzieci z miasta nie posiadające dziadków na wsi mogą zobaczyć na terenie skansenu prawdziwe krowy, |
gęsi |
kozy i parę innych gatunków nie uwiecznionych na zdjęciach. :) |
Ogromny stóg siana też był wielką atrakcją :) |
Pięknie zachowane i utrzymane wnętrza chat zachwycają |
Słońce, kwiaty, bezchmurne niebo - czegóż chcieć więcej? |
Kapliczka w parku dworskim |
Zabudowania dworskie z powozownią i stajnią w pobliżu. |
Niektórzy zwiedzający poznawali ten wspaniały skansen w komfortowych warunkach. A Mama wyrabiała muskuły :) |
Nie można też nie spróbować pajdy wspaniałego chleba na zakwasie ze smalczykiem i ogórkiem kiszonym w karczmie Pohulanka na terenie skansenu. Pycha!
Jeśli chcielibyście miło spędzić dzień na świeżym powietrzu (z dzieciakami lub bez) gorąco polecam to miejsce. :) A na koniec trochę poezji.
Pokój wsi
Pochwalona wieś dobra, wóz, konie i grabie,
Gumna, cepy i kosy ostrzone u bruska,
Wszystkie narzędzia, których chwałą zbiór i zwózka,
Rola, miedza, ściernisko, późne lato babie;
Wiatrak, co w modłach wznosi swe ramiona rabie:
"O, przyjdź, wietrze, przyjdź, zboże! Odpadnie twa łuska!"
Ręce chłopa i dziewki i jej chusta ruska,
Śpiewanki, dymy perzów i rechoty żabie;
I żmudna młóćba, zimy zasobnej znachorka,
I woły, jarzma, pługi i brony, i orka,
I jesień, i pogoda piękna jak niedziela,
I chaty kumę, pełne święconego ziela,
I ten zmierzch rozczulony, gdy wozy w spichrz zwożą
Ziarno, a ludzie w serca swe spokojność bożą...
Leopold Staff
Skanseny są świetne, mają niedzisiejszy ciekawy klimat. Jak na dłoni można spotkać się z historią. Słyszałam, że tam jest pięknie. Pogoda rzeczywiście wyjatkowa
OdpowiedzUsuńPogoda była rewelacyjna, a miejsce jest wspaniałe. Z tego, co słyszałam, w ostatnich latach skansen bardzo zyskał na atrakcyjności.
UsuńPiękne wnętrza chat ;)
OdpowiedzUsuńTo tylko dwa przykłady, a jest ich znacznie więcej. Jest na przykład wnętrze chaty sołtysa z międzywojnia czy wnętrze dworku. W pamięć zapadło mi także urządzenie (bo nie wiem jak się nazywa) do suszenia jabłek. :)
UsuńWspaniały klimat uchwyciłaś tymi zdjęciami:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia robiłam dość przypadkowo, cieszę się więc, że przypadły Ci do gustu. :)
UsuńPiękna wycieczka, trzeba korzystać ze sprzyjającej aury i bywać na przykład w takich ciekawych miejscach.
OdpowiedzUsuńNie byłam w Sierpcu, może kiedyś?
Pogoda była świetna i żal byłoby siedzieć w domu. Odkryłam, że podobnych skansenów jest w okolicach Warszawy kilka. Bardzo fajnie, że w ten sposób można zachować część wiedzy o tym, jak żyli nasi przodkowie, kiedy nie było telewizorów, telefonów czy komputera. :) Jeśłi będziesz miała okazję, zajrzyj do sierpeckiego skansenu, to naprawdę ciekawe miejsce.
UsuńNo to wiem, jaki będzie kolejny cel podróży do stolicy, pierwsze zdjęcia wyglądają jak obrazy; pięknie i klimatycznie. Fajnie, że miło spędziłaś ten dzień. Ja również spędziłam go z dziećmi (siostrzeńcami i też było miło, choć w mieście), bo i u nas pogoda dopisała.
OdpowiedzUsuńOby więcej tak miło spędzonych weekendów! Było pięknie. :)
UsuńKocham wieś. Może dlatego, że mam wiejskie korzenie. Ale kocham tę wieś z dzieciństwa, ze ścierniskiem, młócką - taką jak w tym urokliwym wierszu Leopolda Staffa.
OdpowiedzUsuńZ dużą przyjemnością oglądnęła Twoją klimatyczną fotorelację. Pobudziłaś nią moje wspomnienia.
Ja spędzałam świetne wakacje na wsi, co wspominam dziś z sentymentem. :) Ta sobotnia eskapada była pełna radości i zabawy. Co prawda nie popisałam się znajomością sprzętów gospodarskich myląc żarna z maselnicą, ale trudno, człowiek uczy się całe życie. ;)
UsuńMnie nie dało rady zrobić zdjęcie pustej alei, bo ludzisków w niedziele jak mrówków. W ogóle trudno było , wiec jestem i tak zadowolona :)
OdpowiedzUsuńdzięki wielkie :)