Dzisiaj mijają trzy lata mojej obecności w blogosferze. Nie wiem, czy to dużo, czy mało, w każdym razie mimo tego stażu czuję się mocno "zielona" w temacie prowadzenia bloga. Ciągle jestem zdziwiona, że czas tak szybko leci i nie przynosi zniechęcenia, że wszystko jest nadal fajne, miłe i ekscytujące, po prostu radosne. I mam nadzieję, że nie zapeszę. :)
Blog powstał z potrzeby chwili, ale stał się ważną częścią mojego życia. Początkowo pisałam tylko o książkach, ale później zaczęłam też zamieszczać notki "okołoksiążkowe", rocznicowe czy też cykl pocztówkowo-fotograficzny, który wymusza na mnie pewną regularność wpisów. :). Jeśli mogę, choć w skromnym stopniu, przyczynić się do utrwalenia pamięci o niektórych pisarzach czy rocznicach historycznych, to czynię to z wielką radością. Moje najwcześniejsze notki... No cóż, rzadko do nich zaglądam, a właściwie wcale. :) Czuję, że ich nieporadność skłoniłaby mnie do ich usunięcia, a w końcu to też jest świadectwo mojej ewolucji w blogosferze, więc niech zostaną. :)
Moje dobre nastawienie i pozytywne emocje związane są zresztą nie tyle z blogiem, co z Wami, czyli wszystkim, którzy tutaj zaglądacie, a nawet komentujecie moją pisaninę mniej lub bardziej na temat. :) Bardzo, bardzo dziękuję wszystkim odwiedzającym, komentującym, obserwującym za Waszą obecność. To bardzo miłe, inspirujące i motywujące do dalszego działania.
Moje dobre nastawienie i pozytywne emocje związane są zresztą nie tyle z blogiem, co z Wami, czyli wszystkim, którzy tutaj zaglądacie, a nawet komentujecie moją pisaninę mniej lub bardziej na temat. :) Bardzo, bardzo dziękuję wszystkim odwiedzającym, komentującym, obserwującym za Waszą obecność. To bardzo miłe, inspirujące i motywujące do dalszego działania.
Pozdrawiam Was i kłaniam się nisko.
Zdjęcia wykorzystane w powyższym kolażu pochodzą z tej strony
Powodzenia w dalszym zapisywaniu wrażeń:-)
OdpowiedzUsuńjuż 3 lata! podoba mi się u Ciebie i skrycie marzę, że kiedyś Twoja podróżnicza dusza zawiedzie Cię do Wrocławia, gdzie wspólnie wypijemy kawę...
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że lubisz tu zaglądać. :) Wrocław wspominam jako miasto pełne pozytywnej energii i mam nadzieję, że może uda się mi tam jeszcze zawitać. No i wtedy oczywiście umawiamy się na kawę :)
UsuńGratuluję :-))
OdpowiedzUsuńGratulacje !!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
tommy
Gratuluję i życzę powodzenia i chęci w dalszym prowadzeniu bloga! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ależ ten czas leci... Gratuluję stworzenia jedynego w swoim rodzaju miejsca w siecie, do którego się zawsze wraca z przyjemnością. Pisz dalej!
OdpowiedzUsuńSama się dziwię, że te trzy lata przeleciały w mgnieniu oka :) Dziękuję za piękny komplement :)
UsuńJak na świeżo pasowanego Przedszkolaka:), idzie nadzwyczaj dobrze.
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę kolejnych jak najlepszych lat:)
No, póki co jestem "maluchem" w kategorii przedszkolaków i jeszcze sporo doświadczeń przede mną ;)
UsuńGratulacje i życzenia wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę dalszych sukcesów:)
OdpowiedzUsuńSkładam serdeczne życzenia rocznicowe:)
OdpowiedzUsuńZ okazji trzeciej rocznicy blogowania składam Ci najserdeczniejsze gratulacje i z niecierpliwością oczekuję na kolejne recenzje i inne wpisy :)
OdpowiedzUsuńDzięki, postaram się :) Gdy ogarnę chaos dość długiej notki o świetnej książce, którą niedawno przeczytałam, to wpis pojawi się za kilka dni ;)
UsuńOby jak najdłużej pozostała Ci ta radość i świeżość blogowania :)
OdpowiedzUsuńOby! W momencie, gdy blog staje się obowiązkiem, a nie przyjemnością, to już nie to samo :)
UsuńSkoro dziś na Twoim blogu urodziny to i ja posyłam najlepsze życzenia, wirtualnie załączam bukiecik Twoich ulubionych kwiatów i "poczęstuję się" jedną z apetycznych słodkich babeczek, które kuszą na zdjęciu.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego! :)
Bardzo dziękuję za bukiecik wirtualnych konwalii i za życzenia:) Babeczki rzeczywiście kuszą :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękna rocznica! Gratuluję i życzę wielu takich radosnych, ciągle świeżych w odczuciach wpisów. I dopisuję się do listy oczekujących na nie :)
OdpowiedzUsuńJakże mi miło! Mam nadzieję, że jeszcze wiele inspirujących lektur przede mną :)
UsuńOby Ci się owocnie blogowało jeszcze przez długie lata :-)
OdpowiedzUsuń3 lata to naprawdę długo. Gratuluję i życzę dalszego rozwoju!
OdpowiedzUsuńPisz tak pięknie przez dłuuuuugie lata.
OdpowiedzUsuńZobaczymy, na jak długo starczy mi "pary" :)
UsuńGratuluję i życzę wytrwałości :) Najlepiej być w zgodzie ze sobą i własnymi potrzebami :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie! I tego wszyscy sobie powinniśmy życzyć :)
UsuńGratuluję i życzę wszystkiego dobrego z okazji urodzin :)
OdpowiedzUsuńCzas leci. Dzięki za pisanie, przeczytałam dzięki tobie parę fajnych książek:)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, jak bardzo ucieszyła mnie Twoja opinia :) A czas leci straszliwie szybko, to najprawdziwsza prawda.
UsuńBardzo dziękuję za wszystkie gratulacje, życzenia i miłe słowa. To niesamowicie miłe! A przecież to dzięki Wam, którzy tu zaglądacie i komentujecie, osiągnęłam ten całkiem niezły blogowy staż. To również dzięki Wam cały czas czerpię z tego miejsca radość i zadowolenie . :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego! :-))
OdpowiedzUsuńJa czytałam cale archiwum, nie ma mowy o nieporadności, możesz tam do tych pierwszych notek zagladac ;-)).
Skoro Ty to mówisz, to może się odważę tam zaglądać ;) Dziękuję!
UsuńJa też gratuluję i życzę wytrwałości, naprawdę miło tu u Ciebie :). A tych starych notek broń Boże nie wyrzucaj! Wspaniale jest tak śledzić swoją blogową ewolucję, to prawie jak czytanie starych pamiętników :). Pozdrowienia, uściski, serdeczności!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i życzenia :) Nie, starych notek nie wyrzucę, bo w sumie sentymentalna ze mnie osoba ;)
UsuńMoja -prawie- równolatko-blogowa życzę, aby kolejne lata tej fantastycznej przygody nie zmieniły Twojego nastawienia do pisania, dawały Ci nadal mnóstwo satysfakcji i aby okresy zniechęcenia nie dopadały Cię nigdy, albo jak najrzadziej. Twój blog to moje wspaniałe odkrycie, należy do jednego z kilku, do których zaglądam z ogromną przyjemnością. Twoje wpisy już kilka razy mnie zainspirowały do lektury, a mam nadzieję, że jeszcze nie raz sięgnę po poleconą książkę. Ale ciasteczkiem, proszę, nie kuś, bo od jakiegoś czasu walczę ze sobą i własną lodówką, otwieram, zaglądam, zamykam, otwieram, zaglądam, zamykam.....
OdpowiedzUsuńOch, Twoje słowa są szalenie miłe i aż się zarumieniłam z radości :) Rzeczywiście Twoje urodziny blogowe wypadły całkiem niedawno i dzieli nas zaledwie kilka miesięcy. Babeczki i wszelkie inne słodkości to również moja pokusa, której często nie jestem w stanie się oprzeć ;) Dziękuję i pozdrawiam!
UsuńLeci ten czas jak z procy, uświadomiłam sobie, że w marcu i mi minie 3 lata blogowania. Życzę wiele radości i satysfakcji z blogowania, jak najlepszych wyborów książkowych i kolejnych rocznic. Piękne zdjęcia, szczególnie te niebieskie serca mnie urzekły
OdpowiedzUsuńNo proszę, kolejny blog, który powstał mniej więcej w tym samym czasie! :) Bardzo dziękuję za życzenia i dobre słowa, które zawsze są potrzebne. A jeśli serduszka będą stanowić inspirację do Twoich pomysłów dekoratorskich, to tylko mogę sobie pogratulować wyboru zdjęcia. :) Dziękuję i pozdrawiam!
Usuń