Marek Nowakowski zmarły w 2014 r. polski prozaik był nietuzinkową postacią polskiej literatury. W swojej twórczości przedstawiał głównie warszawski półświatek, środowisko drobnych złodziejaszków, których krąg stanowił specyficzny skansen ludzi względnie wolnych poruszających się w obrębie swoistego systemu wartości. W III RP Nowakowski prezentował krytyczne stanowisko wobec zachodzących procesów, co nie było mile widziane przez wiele opiniotwórczych kręgów. Nie wahał się jednak jasno wyrażać swoich poglądów i pozostać wiernym sobie.
„Okopy Świętej Trójcy” to zapis dwudziestu jeden rozmów z Krzysztofem Świątkiem opublikowane w „Tygodniku Solidarność” w latach 2010-12. Ten zestaw uzupełnia rozmowa o literatach z Grzegorzem Eberhardtem („Glaukopis”, 2012 r.).
Rozmowy z tego tomu dotyczą współczesnej Polski. Marek Nowakowski, konsekwentny w swoich poglądach i brzydzący się oportunizmem, krytycznie wypowiada się o współczesnych elitach, o powtarzających się aferach i tragediach ostatnich lat. Szczególne miejsce w jego analizach zajmuje katastrofa smoleńska, dziedzictwo komunizmu i stosunki polsko-rosyjskie.
Te rozmowy, jakże odmienne od typowej medialnej papki, z jaką zwykle mamy do czynienia w obecnych komunikatorach (mimowolnie nasuwają mi się ostatnie rewelacje o poradach wróżki, z których korzysta była wicepremier czy bolące nogi pani premier…), to materiał do refleksji i przemyśleń. Można się z Markiem Nowakowskim zgadzać lub nie, ale jego wizja jest spójna i podparta argumentami. Nawet jeśli one nas nie do końca przekonują, to jednak po lekturze tych rozmów można dojść do wniosku, że w przyszłości powinniśmy się chwilę zastanowić, zanim powtórzymy jakąś powszechnie przyjętą tezę serwowaną przez media.
Choć nie są to poglądy popularne, pisarz nie wahał się ich ujawnić, co zresztą nie dziwi, jeśli znamy jego drogę życiową. Co więcej, śmiem twierdzić, że przynajmniej część z jego analiz i przewidywań (np. w odniesieniu do stosunków polsko-rosyjskich) sprawdziła się.
Ale jeśli wyciągniecie wniosek, że są to niemal wyłącznie rozmowy o polityce, będziecie w błędzie. Nie tylko jednak polityka zajmuje pisarza. Wspomina kolegów literatów z przeszłości, ich postawy, zmarnowane szanse i potencjał. Autor poleca również kilka ciekawych tytułów. Mnie najbardziej zainteresowała książka Władysława Zambrzyckiego „W oficynie Elerta” polecana przez Marka Nowakowskiego jako powieść doskonale obrazująca sposób prowadzenia polityki przez Rosję i styl działania tamtejszych elit. Co ciekawe, książka opisuje przybycie poselstwa moskiewskiego do Warszawy w czasach Jana Kazimierza. Rozejrzałam się już trochę po antykwariatach internetowych i już wiem, że nie będzie mi łatwo ją zdobyć, ale nie poddam się, bo ta rekomendacja jest dla mnie gwarancją ciekawego przeżycia czytelniczego.
Określenie „okopy świętej Trójcy” znamy z „Nie-boskiej komedii” Zygmunta Krasińskiego rozumiane jako ostatni bastion arystokracji. W przypadku wywiadów z Markiem Nowakowskim nasuwa się raczej skojarzenie z ostatnim przyczółkiem inteligencji pojmowanej jako środowisko zdolne do krytycznej analizy i samodzielnej oceny. Czyta się tę lekturę z dużą przyjemnością. Wnikliwość analizy Nowakowskiego i jego wierność sobie budzą ogromne wrażenie. Można się z nim nie zgadzać, ale choćby dla ćwiczenia umysłu i oderwania się od jałowych sporów jakże typowych dla obecnego dyskursu publicznego warto przeczytać tę książkę i zapoznać się z poglądami pisarza, który nie bał się samodzielnie myśleć.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 228
Najbardziej byłabym ciekawa wspomnień o kolegach pisarzach, bo za tematami politycznymi nie przepadam. O książce Zambrzyckiego nigdy nie słyszałam, ale skoro Nowakowski ją polecił, musi być interesująca.
OdpowiedzUsuńZ twórczości Nowakowskiego znam kilka opowiadań, poza tym dwa miesiące temu przeczytałam "Księcia Nocy". To książka pełna postaci nadużywających alkoholu, mających problemy z prawem. Dużo w niej opisów brzydkich miejsc, różnych spelunek, itp. Ale czytało się ciekawie :-)
Te rozmowy są naprawdę na dobrym poziomie, jest trochę wspomnień o kolegach pisarzach, o Warszawie z czasów młodości pisarza. Rozmowy często dotyczą też współczesnej Polski, ale poziom tej debaty, doboru argumentacji jest na poziomie nieporównywalnym a dzisiejszymi "debatami" politycznymi. Polecam!
UsuńTyle już czytałam o Nowakowskim, ale jeszcze nic jego nie czytałam. Mam sporo do nadrobienie a tego typu książka jest tym bardziej cenna, że jak piszesz Nowakowski uczy nas myśleć samodzielnie .....a to ważne szczególnie dzisiaj na mediach nie można już polegać.....
OdpowiedzUsuńJa czytam głównie wspomnienia pisarza, jeszcze nie przeczytałam jego beletrystyki. "Okopy..." naprawdę polecam. Dobrze się czyta i skłania do zastanowienia.
UsuńCzytałam, czytałam, a jakże! Książka ta znalazła się w moim zestawieniu najlepszych publikacji z literatury faktu 2014.
OdpowiedzUsuńMądre rozmowy, bo to był niezwykle mądry człowiek. Prawdziwy "bezinteresowny inteligent".
"Erudycja - nie po to, żeby błyszczeć w gronie rozmówców, ale by karmić duszę. Sam jako szczeniak widywałem takich ludzi - dziś nazywam ich bezinteresownymi inteligentami".
(Marek Nowakowski, "Okopy Świętej Trójcy")
Miałam nadzieję, że się tu odezwiesz. :) Marek Nowakowski był bardzo mądrym człowiekiem. Utwierdzam się w tym po przeczytaniu każdej kolejnej jego książki.
UsuńStudia to wspaniały czas na poznawanie i smakowanie dobrej literatury, ale na szczęście nigdy nie jest na to za późno. ;)
OdpowiedzUsuń