Książeczka "Mama Mu sprząta", którą kupiłam przy okazji większych zakupów literatury dziecięcej, przez długi czas leżała u nas "odłogiem". Kilka prób czytania wieczornego kończyło się na drugiej czy trzeciej stronie, a wyraźne znudzenie Młodego Człowieka skłaniało mnie do przypuszczenia, że to chyba nie jest seria dla nas. Ale pewnego dnia podjęłam kolejną próbę i - o dziwo - przeczytaliśmy książkę od początku do końca, a synek zainteresował się również okładkami kolejnych przygód Mamy Mu. Dlatego też kupiliśmy również "Mama Mu buduje" i Mama Mu czyta".
W książeczkach tych spotykamy się z Mamą Mu, poczciwą brązową krową, której immanentną cechą jest ciekawość świata. Chce robić rzeczy zwyczajne i mniej zwyczajne, to, co sprawia jej przyjemność i urozmaica jej życie. Jej stałym interlokutorem jest pan Wrona, który wszystko wie najlepiej i zawsze odwodzi Mamę Mu od robienia tego, na co ma ochotę strasząc ją popadnięciem w "pióropleksję". :) Pan Wrona strofuje nieustannie Mamę Mu, że jej plany krowom nie przystoją.
"Mama Mu sprząta"
Gdy nadchodzi wiosna, Mama Mu postanawia posprzątać, dość powierzchownie, ale jej sprawia to przyjemność. Pan Wrona jednak nie omieszka wskazać zaniedbań tego sprzątania. Gdy jednak on się bierze do porządków w oborze, oj, w najśmielszych snach byśmy nie przewidzieli tego, co on wymyśli, aby wszystko było białe. :)
"Mama Mu buduje"
Mama Mu nic sobie nie robi z zastrzeżeń Pana Wrony i idąc śladem dzieci, które zbudowały piękny domek na drzewie, postanawia dokonać tego samego. Co z tego, że domek jest krzywy, że ogon w niewielkim stopniu może utrzymać młotek i piłę, ale ważne, że potrafiła zbudować domek. Pan Wrona również pokazuje swoje umiejętności w tym zakresie.
"Mama Mu czyta"
"Książki są takie fajne, Panie Wrono - odparła Mama Mu. - Jak się umie czytać, to można się dowiedzieć niemal wszystkiego."
Mama Mu tym razem chce się nauczyć czytać, od czego bezskutecznie odwodzi ją Pan Wrona, bo przecież "krowom nie wolno czytać!". Ale jeśli Mama Mu chce spełnić swoje marzenia, to nic jej nie powstrzyma. Co więcej, Pan Wrona sam dochodzi do wniosku, że samodzielnie napisze książkę, która zdobędzie Nagrodę Nobla. Co wyniknie z tego kolejnego zderzenia osobowości bohaterów?
U nas w domu największe zainteresowanie wzbudziła ksiązka o budowaniu domku. Mojemu synkowi zaimponowała technika stosowana przez Mamę Mu i oprzyrządowanie Pana Wrony. Mam nadzieję, że zainteresuje się wkrótce czytaniem. ;) Dodatkowym atutem książki są ilustracje Svena Nordquista znanego z przygód kota Findusa. Jego kreska zdaje również egzamin w serii z Mamą Mu.
Mama Mu to bohaterka, która zaraża swoim optymizmem i chęcią podejmowania nowych wyzwań. Spełniajcie swoje marzenia (a przynajmniej próbujcie), a będziecie szczęśliwsi! Taką naukę przekazuje nam zwykła/niezwykła brązowa krowa. :)
Jujja Wieslander (ur. 1944) - Szwedzka autorka literatury dziecięcej, członek szwedzkiej akademii dziecięcej. Najbardziej znana dzięki serii książek o Mamie Mu i panu Kruku, które napisała wspólnie z mężem Tomasem Wieslanderem.
Autor: Jujja Wieslander
Tytuł oryginalny: Mamma Mu städar (Mama Mu sprząta)
Wydawnictwo: Zakamarki
Rok wydania: 2008
Liczba stron: 30
Autor: Jujja Wieslander
Tytuł oryginalny: Mamma Mu bygger koja (Mama Mu buduje)
Wydawnictwo: Zakamarki
Rok wydania: 2008
Liczba stron: 28
Autor: Jujja Wieslander
Tytuł oryginalny: Mamma Mu laser (Mama Mu czyta)
Wydawnictwo: Zakamarki
Rok wydania: 2012
Liczba stron: 28
Skoro polecasz - pilnie odnotowuję tytuł, mam w domu małego czytelnika:)
OdpowiedzUsuńMama Mu i Pan Wrona to zapadający w pamięć duet. ;)
UsuńAle trafiłam :) - ja bardzo lubię Mamę Mu (chociaż mam więcej lat niż czytelnicy, dla których ta seria jest przeznaczona :)).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
O.
PS. Trafiłam do Ciebie po nitkach i bardzo się z tego cieszę :)
Ksiązki dla dzieci potrafią zachwycić wszystkich i Mama Mu jest tu dobrym przykładem. :)
UsuńP.S. Miło mi, że do mnie zawitałaś. Bardzo mi się podoba Twój blog, gdyż lubię podróże dalekie i te nieco bliższe. :)
Miło mi bardzo :)
OdpowiedzUsuńZapraszam i będę zaglądać do Ciebie z chęcią :)
Dobrego dnia!
O.