Z książeczkami Catariny Kruusval mój synek zaznajomił się bardzo wcześnie. Często przegląda te przeznaczone dla najmłodszych smyków z grubymi stronicami i w formacie odpowiednim dla małych rączek. Mam na myśli np. „Ela i Olek jedzą”,„Ela i Olek bawią się”. Wydaje mi się jednak, że ostatnio mój synek zainteresował się lekturą dla trochę starszych dzieci autorstwa pani Kruusval. W domu mamy dwie książeczki z serii o Eli, które są w sam raz dla dwulatków (tak mi się przynajmniej wydaje :)).
„Kwiaty od Eli”
Mama Eli ma urodziny. W domu jest wielu gości. Ela sądzi, że Mamie byłoby miło, gdyby dostała od niej kwiaty. Wychodzi więc z domu na ich poszukiwanie. Ale czy znajdzie drogę powrotną do domu?
„Piłka Eli”
Ela ma psa. Czarnego. Ma na imię Hektor. Pewnego dnia Ela dostaje śliczną czerwoną piłkę. Bawią się nią razem z Hektorem. Piłka nagle znika. Winowajcą jest Hektor. Gdzie jest piłka?
Są to książeczki, w których prosta akcja jest opisana w kilku zdaniach. Piękne rysunki pozwalają śledzić tekst czytany przez rodzica, a dodatkowo na obrazkach można dziecku wskazać wiele dodatkowych szczegółów. Najważniejsze są charakterystyczne ilustracje narysowane wyraźną kreską. Kolory są jasne, radosne, przyciągające wzrok i sprawiające niekłamaną przyjemność nie tylko najmłodszym czytelnikom, dla których te książeczki są przeznaczone. Nie są to jednak obrazki przesłodzone. Ela – bohaterka tych historyjek – potrafi się złościć, co na obrazkach wyraźnie widać. ;)
Mimo że książeczki nie mają sztywnych stronic, nasze egzemplarze jeszcze są w całości. :)Być może mój synek zaczyna rozumieć, że darcie kartek książek nie jest czynem chwalebnym. Taką mam przynajmniej nadzieję. :) Widzę, że lubi słuchać naszego czytania, lubi oglądać obrazki Catariny Kruusval. W jakiś zadziwiający sposób szwedzka autorka potrafi dotrzeć do naszego dwulatka i skłonić go do kilku minut skupienia i zainteresowania się przygodami Eli.
W tej serii wydano również „Ubranka Eli” i „Ela na plaży”. Trochę szkoda, że nie ma również książeczek o Olku, koledze Eli, który towarzyszył jej w książeczkach przeznaczonych dla najmłodszych dzieci. ;) Polecam najmłodszym czytelnikom i ich Rodzicom obie książeczki o Eli!
Moja ocena: 5 / 6
Autor: Catarina Kruusval
Tytuł: Kwiaty od EliTytuł oryginalny: Ellens blommor
Wydawnictwo:Zakamarki
Tłumacz: Katarzyna Skalska
Rok wydania: 2009
Liczba stron: 28
Autor: Catarina Kruusval
Tytuł: Piłka EliTytuł oryginalny: Ellens boll
Wydawnictwo:Zakamarki
Tłumacz: Katarzyna Skalska
Rok wydania: 2008
Liczba stron: 28
U nas do dwóch latek jeszcze trochę :) Ale synek zaczyna już czytać, tzn. patrzy i słucha, a nie pożera wszystkie książeczki, więc i tak pękam z dumy i zapodaję mu co rusz coś nowego.
OdpowiedzUsuńCoś jest w tych szwedzkich książkach, że przyciągają uwagę. Niesamowite, bo ja bym wymieniła wiele, które bardziej mi się podobają :)
Każde dziecko jest inne :) Mój Mały podarł już tyle książeczek, że nie jestem w stanie zliczyć :) Ostatnio jakby się trochę uspokoił, może to zapowiedź większej koncentracji na słowie :)
UsuńMoje już sa za stare na takie książeczki - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeraz jest taki wybór książek dla dzieci, że wybór jest trudny z uwagi na klęskę urodzaju niż niedobór :)
UsuńRównież pozdrawiam :)