Trudno było mi się zebrać do napisania tej notki, bo też i książka, o której chcę Wam dziś opowiedzieć jest dość niezwykła i nie wątpię, że może budzić ona sprzeczne odczucia.
Główną bohaterką „Pejzażu w kolorze sepii” jest Etsuko, Japonka w średnim wieku mieszkająca samotnie w domu w Anglii. Rozpamiętuje ona samobójczą śmierć swojej starszej córki Keiko i zmaga się z poczuciem winy za tę tragedię. Odwiedza ją młodsza córka, Niki, pochodząca z drugiego małżeństwa Etsuko z Anglikiem. Bohaterka prowadzi rozmowy z córką, a jednocześnie przywołuje wspomnienia. Nie dotyczą one jednak całego jej życia, lecz przede wszystkim krótkiego okresu tuż po wojnie, gdy jako młoda mężatka mieszkała z pierwszym mężem, Jiro, w Nagasaki. Oczekiwała wtedy pierwszego dziecka. W tych dniach nawiązała też bliską, acz krótkotrwałą znajomość z tajemniczą kobietą o imieniu Sachiko i jej kilkuletnią córką Mariko.
Główną bohaterką „Pejzażu w kolorze sepii” jest Etsuko, Japonka w średnim wieku mieszkająca samotnie w domu w Anglii. Rozpamiętuje ona samobójczą śmierć swojej starszej córki Keiko i zmaga się z poczuciem winy za tę tragedię. Odwiedza ją młodsza córka, Niki, pochodząca z drugiego małżeństwa Etsuko z Anglikiem. Bohaterka prowadzi rozmowy z córką, a jednocześnie przywołuje wspomnienia. Nie dotyczą one jednak całego jej życia, lecz przede wszystkim krótkiego okresu tuż po wojnie, gdy jako młoda mężatka mieszkała z pierwszym mężem, Jiro, w Nagasaki. Oczekiwała wtedy pierwszego dziecka. W tych dniach nawiązała też bliską, acz krótkotrwałą znajomość z tajemniczą kobietą o imieniu Sachiko i jej kilkuletnią córką Mariko.
Sachiko pochodziła z bogatej rodziny, ale po wojnie zmuszona była zarabiać na utrzymanie swoje i córki. Mieszka samotnie z Mariko w domku w bliskim sąsiedztwie Etsuko, która powoli poznaje pewne fakty z życia Sachiko. Kobieta chce się wyrwać z Japonii za wszelką cenę nawet wbrew woli i chęci swojej córki. Niektóre spotkania, rozmowy z nią stają Etsuko przed oczami po kilkudziesięciu latach i nie może się od nich uwolnić. Nie są to jednak wspomnienia ciągłe, to raczej zbiór impresji, obrazków… Można się tylko domyślać, że po latach Etsuko zauważa pewne podobieństwo w relacjach na linii matka - córka między sobą w stosunku do Keiko a Sachiko w stosunku do Mariko, co mogło być może przyczynić się do tragicznej śmierci jej córki... Autor sygnalizuje wiele, lecz niewiele wyjaśnia.
W tym samym czasie z gościną w domu Etsuko przebywał jej teść, pan Ogawa. Jiro, jej mąż, pod pozorem zdawkowej uprzejmości, nie liczył się ze zdaniem ojca, a swojej żonie głównie wydawał polecenia określające jej podrzędną rolę w małżeństwie. Z panem Ogawa Etsuko miała dużo cieplejsze relacje niż z mężem, ich rozmowy są pełne ciepła i wzajemnego zrozumienia. Pan Ogawa jest zresztą osobą, która widzi symptomy powojennego upadku tradycyjnych wartości w japońskim społeczeństwie i usiłuje podczas tej wizyty u syna rozwikłać jedną dręczącą go sprawę...
W tym samym czasie z gościną w domu Etsuko przebywał jej teść, pan Ogawa. Jiro, jej mąż, pod pozorem zdawkowej uprzejmości, nie liczył się ze zdaniem ojca, a swojej żonie głównie wydawał polecenia określające jej podrzędną rolę w małżeństwie. Z panem Ogawa Etsuko miała dużo cieplejsze relacje niż z mężem, ich rozmowy są pełne ciepła i wzajemnego zrozumienia. Pan Ogawa jest zresztą osobą, która widzi symptomy powojennego upadku tradycyjnych wartości w japońskim społeczeństwie i usiłuje podczas tej wizyty u syna rozwikłać jedną dręczącą go sprawę...
Niezwykła jest ta książka. Pełna niedopowiedzeń i luk. Sprawia wrażenie jakiegoś niedokończonego szkicu, zapowiedzi większej całości, ale jestem pewna, że to był przemyślany zabieg pisarza. "Pejzaż w kolorze sepii" napisany jest w pięknym, delikatnym i jakby hipnotyzującym stylu. Czyta się ją jak zapis snu, w którym natrętnie przewijają się pewne obrazy. Postacie głównych bohaterów są zaledwie naszkicowane, co daje pole do rozmaitych interpretacji ich zachowań. Każdy z czytelników tej książki może przyjąć kompletnie odmienne wyjaśnienie, dlaczego akurat te impresje, urywki, rozmowy autor zaprezentował czytelnikom. Konstrukcja jego książki przypomina delikatną pajęczynę utkaną z wrażeń, sugestii, pytań, niejednoznaczności i niepewności, co się kryje za opisanymi wydarzeniami i rozmowami. Kryć się może wiele albo nic. Każdy człowiek ma swoją historię. Wydarzenia z przeszłości kształtujące indywidualne losy człowieka po latach mogą sprawiać zupełnie inne wrażenie niż w momencie, gdy się rozgrywały. Czy nie zdarza się nam, że powraca do nas uporczywie jedna chwila, jeden moment naszego życia wydawałoby się, że nieważny i niezwiązany z naszą obecną sytuacją, a teraz dopiero dociera do nas, jaki to był ważny i brzemienny moment dla naszej indywidualnej historii, dla naszego życia?
Dociekliwy czytelnik ma duże pole do popisu podczas lektury tej książki. Po jej przeczytaniu pojawia się więcej pytań niż odpowiedzi, więcej przypuszczeń niż realnych wydarzeń... Dopiero na koniec pisarz dostarcza wskazówkę, która podważa nasze rozumienie przeczytanego tekstu i spina jednocześnie całą książkę...
Różnie można tę książkę odebrać, różnie interpretować. Nie wątpię, że wielu czytelnikom może się ona nie podobać, wielu może się poczuć znużonych niejednoznacznością tekstu i brakiem akcji. Ale Ishiguro chciał, jak sądzę, podjąć wyrafinowaną grę z czytelnikiem, doprowadzić do tego, aby ta książka stała się przedmiotem dyskusji i zastanowienia. Wrażenie dwuznaczności i ulotności pozostaje w nas na długo i nie daje nam spokoju. Nie sądzę, aby było jedno właściwe wyjaśnienie pytań i niejasności, które są w niej zawarte. Każdy może stworzyć własną wersję wydarzeń i zastanowić się nad meandrami, jakimi podążają wspomnienia z przeszłości odtwarzane po latach...
Kazuo Ishiguro (ur. 1954) – pisarz brytyjski japońskiego pochodzenia. Gdy miał 6 lat jego rodzina przeniosła się z Nagasaki do Wielkiej Brytanii. Debiutował w 1982 r. wydając "Pejzaż w kolorze sepii". Do jego najsłynniejszych powieści należą: "Malarz świata ułudy" (wyd. 1986) i "Okruchy dnia" (wyd. 1989).
Źródło zdjęcia: www wikipedia.org
Moja ocena: 5 / 6
Autor: Kazuo Ishiguro
Tytuł oryginalny: A Pale View of Hills
Wydawnictwo: Albatros
Tłumacz: Krzysztof Filip Rudolf
Rok wydania: 2009
Liczba stron: 256
Mnie Portret...bardzo przypadł do gustu, ale tak jak napisałaś-wielu osobom moze się nie spodobać ze względu na niedopowiedzenia, zawieszenia w prózni, smutek. To taki trochę nietypowy Ishiguro.
OdpowiedzUsuńTo dopiero moja pierwsza książka Ishiguro. Dotychczas znałam tylko ekranizację "Okruchów dnia". Ale zamierzam się poprawić :) Dwie następne książki Ishiguro już czekają w kolejce. :)
UsuńJedna z trzech moich faworytek w twórczości Ishiguro.
OdpowiedzUsuńChyba dobrze trafiłam z wyborem książki na rozpoczęcie znajomości z twórczością Ishiguro :)
UsuńBardzo fajna recenzja. Mam ochotę biec do księgarni po książkę. Jestem fanką prozy Ishiguro, ale pomimo chęci "Pejzażu..." jeszcze nie czytałam. Na razie moją ulubioną powieścią tego autora jest "Nie opuszczaj mnie" - polecam, jeśli nie czytałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. "Nie opuszczaj mnie" czeka już na swoją kolej :) Jeśli chciałabyś kupić "Pejzaż..." to teraz jest dobry moment; widziałam wczoraj na merlinie, że można ją kupić w promocja za jakieś 7 złotych polskich :)
UsuńInformacja nt. ceny już jest nieaktualna:( Zajrzałam dzisiaj, a tam niestety 24 zł, a nie 7, jak było dwa dni temu :(
UsuńCzytałam tę powieść jakiś czas temu i choć bardziej podobała mi się inna książka tego autora 'Nie opuszczaj mnie', to 'Pejzaż...' też ma w sobie to coś :) Historia utkana ze wspomnień, myśli i snów z masą niedomówień, myślę, że warta przeczytania :)
OdpowiedzUsuńMnie także się wydaje, że warto tę książkę przeczytać, nawet jeśli forma nam się nie spodoba. Mam w planie przeczytanie kolejnych książek pisarza, gdyż "Pejzaż..." mnie do tego zachęcił :)
UsuńChętnie spróbuję, lubię nieoczywiste książki, a brak akcji zupełnie mi nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńWitaj ponownie w blogosferze! :)
UsuńZachęcam do lektury. To naprawdę ciekawa i niejednoznaczna książka, można ją nawet określić mianem swoistej łamigłówki. :)
O tak, napisana jest świetnie. Niepokojąca, klimat jak z niezbyt przyjemnego snu. Zapada w pamięć.
OdpowiedzUsuń