sobota, 18 stycznia 2014

Impresje petersburskie





Po przeczytaniu wpisu Magdaleny Bioggraff o jej podróży do Sankt Petersburga ogarnął mnie nastrój wspomnieniowy, gdyż i ja odwiedziłam to miasto. Dawno, bo dawno (w 2002 r.), ale cały czas mam w pamięci te widoki i miejsca, które miałam okazję obejrzeć. Po lekturze notki wspomnieniowej Magdaleny zaczęłam szukać własnych zdjęć. Okazało się to zadaniem dość trudnym, gdyż w tamtym czasie nie miałam aparatu cyfrowego, a klisz nie mogłam odnaleźć (gdzieś na pewno są, ale nie mam pojęcia gdzie). Pozostało mi więc dosłownie parę zdjęć i widokówek, które tu mogę pokazać oraz album z rezydencji carskich. Mimo ubóstwa moich pamiątek wizualnych pragnę się z Wami podzielić zachwytem nad pięknem tego miasta.

W 2002 r. wspólnie z moją koleżanką zorganizowałyśmy sobie nietypowy dwutygodniowy wyjazd podzielony sprawiedliwie między Moskwę i Sankt Petersburg. Dzięki temu miałam niepowtarzalną okazję dotrzeć do Petersburga nocnym pociągiem z Moskwy o dźwięcznej nazwie "Krasnaja Strieła". :) W owym czasie (a wydaje mi się, że pod tym względem nic się nie zmieniło) podróż tym pociągiem była naprawdę wygodna. Jedyną niedogodnością był brak zróżnicowania przedziałów na kobiece i męskie. Jak nas poinformowano w kasie "u nas wsie wmiestie". :) No i był to pewien problem w kontekście przygotowania się do snu w dość ograniczonej przestrzeni 4-osobowego wagonu sypialnego. Kolejną ciekawostką była konieczność legitymowania się paszportem przy zakupie biletów kolejowych, co nas lekko zdziwiło, ale "co kraj to obyczaj". 


Szczęśliwie się złożyło, że odwiedzając Sankt Petersburg na własną rękę, mogłyśmy same ustalać trasy naszych spacerów oraz planować wizyty w poszczególnych atrakcjach nie będąc ograniczone ramami czasowymi.

Poniżej zamieszczam kilka fotek z naszego wyjazdu z paroma słowami komentarza. 


Pomnik Piotra I w Sankt Petersburgu

To chyba najsłynniejszy pomnik kojarzony z tym miastem, ale czy jego twórca, bezwzględny i nie tolerujący sprzeciwu, mógłby nie posiadać tu żadnej pamiątki? Pamięć o nim jest ciągle żywa, a jeśli uświadomimy sobie, jak wiele istnień ludzkich, ile krwi i potu pociągnęła za sobą budowa miasta w tak nieprzyjaznym człowiekowi miejscu, tym większy podziw pomieszany ze strachem budzi to niezwykłe miasto nad Newą.



Wenecja północy?




Wiele jest malowniczych miejsc, ale najbardziej urzekły mnie mosty.



Petersburg to miasto, w którym można umówić się na łowienie ryb

Można też spotkać tam sfinksa. :)

Największą atrakcją Petersburga (w moim skromnym przekonaniu) jest Ermitaż, cudowne, stanowiące ucztę dla oczu, muzeum. Zwiedzałam wiele najsłynniejszych europejskich muzeów i choć każde zrobiło na mnie wielkie wrażenie, to jednak zbiory Ermitażu mnie oszołomiły. Można właściwie nie wychodzić z tego budynku przez tydzień, a i tak pewnie nie zobaczy się wszystkiego. My poświęciłyśmy na zwiedzanie cały dzień, nie odpoczywałyśmy ani przez chwilę, a i tak dałyśmy radę obejrzeć tylko dwa z trzech pięter. Praktycznie każda sala zawiera klejnot, którego nie można pominąć, a to Rafael, a to da Vinci, a to Monet itd., itd. Same wnętrza również porażają pięknem. Trudno mi dobrać słowa, żeby określić bogactwo zbiorów. Jeśli będziecie mieć okazję odwiedzić to miasto, koniecznie trzeba odwiedzić Ermitaż. Choćbyście nie lubili muzeów, to jednak Ermitaż warto zobaczyć, odwiedzić, przeżyć.

Wnętrze Ermitażu


Sankt Petersburg jest pięknym miastem, ale wizyta w nim nie jest pełna bez zobaczenia rezydencji carskich. Jest ich kilka. My poświęciłyśmy dwa dni na zobaczenie Peterhofu, Carskiego Sioła, Pawłowska i Oranienbaumu. Dzięki temu nasze wrażenia są pełniejsze, a wspomnienia ciągle żywe mimo upływu 10 lat od naszej wizyty. Gdy spotykamy się z koleżanką czasem wspominamy ten wyjazd i przypominamy sobie: pamiętasz te fontanny w Peterthofie? A te złote cudeńka w Carskim Siole? A klasyczną elegancję Pawłowska? 





Przyznaję się uczciwie, że z carskich rezydencji kojarzyłam jedynie nazwę Carskie Sioło. Do Peterhofu jechałam nie zdając sobie sprawy, co mnie czeka. A jest to jedyna rezydencja, w której Piotr I rzeczywiście przez krótki czas mieszkał. Słynny jest nie tylko wspaniały pałac, ale przepiękny park pełen pomysłowych fontann, których część powstała w formie pułapek na niczego się nie spodziewających gości cara. Te fontanny zachwycają i sprawiają ogromną frajdę również dziś. :)






Pałacyk Monplaisir w peterhofskim parku.
W nim właśnie Piotr I przebywał pod koniec życia

Carskie Sioło i Peterhof to rezydencje imperialne, porażające bogactwem, przepychem i ogromem, choć jednocześnie zachwycające pięknem i finezją. Pawłowsk jest zupełnie inny. Była to rezydencja Wielkiego Księcia Pawła, syna Katarzyny II i jego małżonki Marii Fiodorowny, która miała duży wpływ na wygląd rezydencji. Pałac ten wyróżnia się klasycznym pięknem, prostotą i elegancją, która - już chyba nieco przynudzam, ale trudno mi znaleźć adekwatne słowo - mnie zachwyciła. A na koniec kilka migawek z Carskiego Sioła i Pawłowska. Niestety, nie mam zdjęć pałacu w Pawłowsku, posiłkuję się więc zdjęciem z przewodnika po rezydencjach carskich.




Fasada pałacu w Carskim Siole w zbliżeniu



Pałac w Pawłowsku z lotu ptaka

Park w Pawłowsku

To była naprawdę piękna wycieczka i choć zdjęcia nie oddają bogactwa naszych wrażeń, to wspomnienia zostają z nami na zawsze.


16 komentarzy:

  1. Cudowne miejsce... Bardzo chciałabym tam pojechać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam! W dzisiejszych czasach nawet najdalsze kraje i miasta są stosunkowo łatwo osiągalne, na szczęście. :)

      Usuń
  2. To miasto odwiedziła moja przyjaciółka i przyjechała po prostu odmieniona... Kiedyś i ja tam zawitam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miasto robi wrażenie na każdym odwiedzającym. Ma wiele atutów i niepowtarzalną atmosferę. Jeśli będziesz się tam wybierała, to warto przeczytać "Dyptyk petersburski" Brodskiego. To oczywiście nie jest przewodnik, ale pięknie wprowadza w klimat miasta nad Newą. :)

      Usuń
  3. niesamowite! ja też tam pojadę :) a gdzie spałyście? to chyba było w czasie studiów... umiesz mówić po rosyjsku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, to już było po studiach :) Pojechałyśmy odwiedzić naszą koleżankę, która pracowała wtedy w Moskwie. Ona załatwiła nam noclegi w Petersburgu po linii "zawodowej". Bardzo dużo zawdzięczamy jej gościnności, którą wykorzystałyśmy jeszcze raz, kilka lat później, kiedy odwiedziłyśmy ją na Białorusi. :)
      Rosyjski znam nieco biernie, tzn. bukwy czytam i generalnie rozumiem, ale muszę się przełamać, żeby zacząć mówić. Po paru dniach pobytu na miejscu ta blokada odpuściła i jakoś się porozumiewałyśmy w miarę bezproblemowo. :)

      Usuń
  4. Uwielbiam czytać wspomnienia z podróży! Bardzo miło wędrowało mi się z Tobą po Petersburgu.
    Pamiętam posągi sfinksów nad Newą i masz rację - mosty są tam niezwykłe. To dzieła sztuki przerzucone nad rzeką. W ogóle Petersburg jest dla mnie miastem niezwykle romantycznym.
    Zanim do niego nie pojechałam dawałam europejskie pierwszeństwo Paryżowi.
    Jednak po podroży nad Newę to właśnie Petersburg zajął - u mnie - to 1 miejsce.
    Miałaś piękną podróż - jeszcze pociągiem na trasie Moskwa-Petersburg. to dodatkowa atrakcja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Darzę sentymentem wiele miast, które odwiedzałam, Petersburg jest jednym z nich. Bardzo żałuję, że nie udało mi się tam być w czasie "białych nocy". Mam nadzieję, że kiedyś tam jeszcze zawitam i odwiedzę te wszystkie miejsca, które mnie zachwyciły.
      Jeśli chodzi o pociąg, to rzeczywiście była przygoda. Nie spodziewałam się, że te pociągi odjeżdżają praktycznie co godzina, każdy ma inną nazwę i prezentują naprawdę wysoki standard., a mimo wysokiej częstotliwości przejazdów o bilet wcale nie było łatwo. :)

      Usuń
  5. Od kilku miesięcy marzy mi się odwiedzenie Petersburga, w którym byłam lat temu .... no w każdym razie w roku, w którym wielu blogerek nie było jeszcze na świecie, a miasto nosiło inne miano. Jako, że byłam tam, jako pięcioletnie dziecię niewiele pamiętam, poza śniegiem poprzez którego korytarze mknęłam niewidoczna (bowiem były wyższe ode mnie), fontanny i ogrom któregoś z muzeów, no i morożonnoje (dzisiejszy shejk) Marzy mi się Ermitaż od dawna, muzea lubię zwiedzać ogromnie. Ma tylko pewne obawy dotyczące bezpieczeństwa takiej podróży dzisiaj. Mam jakieś przewodniki- może one pomogą w podjęciu decyzji. W tym roku po raz pierwszy nie mam jeszcze skrystalizowanych planów wakacyjnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miało być zapytanie- masz jakieś przewodniki?

      Usuń
    2. Znając Twoją miłość do impresjonistów i muzeów, powinnaś odwiedzić Ermitaż. :) Jestem pewna, że będziesz zachwycona tym, co zobaczysz.
      Trudno mi się wypowiadać nt. bezpieczeństwa podczas podróży. Najlepiej chyba poczytać fora podróżnicze, gdzie można znaleźć wiele przydatnych informacji. Wydaje mi się, że najważniejsza sprawa to nocleg. W Rosji generalnie jest z tym problem, bo dobre hotele są niebotycznie drogie, a te tańsze, są niezbyt zachęcające, ale może coś się poprawiło ostatnio w tej kwestii.
      Mam przewodnik po Petersburgu z tej starej serii Pascala, w ramach której wydano też Londyn, który Ci pożyczałam. Nie jest on oczywiście super aktualny, ale ma wiele innych walorów poznawczych. :) W razie potrzeby mogę pożyczyć. :)

      Usuń
    3. Z hotelami w tej chwili chyba jest o niebo lepiej, bo na ebooking widzę polecane i tańsze niż paryskie, czy londyńskie (tzn. są też bardzo, bardzo drogie, ale są i takie w przystępnej cenie). W kwestii bezpieczeństwa to w zasadzie dziś niemal wszędzie jednako, choć wschód wydaje mi się nieco bardziej ryzykowny. Co do przewodnika to o ile nie ma maluteńkiej czcionki to chętnie, niestety mimo okularów nie mogę dojrzeć maciupkich literek.

      Usuń
    4. Gdy spojrzałam dokładnie na swoje półki okazało się, że mam również przewodnik Wiedzy i Życia. W obu czcionka jest dość mała, ale to już najlepiej ocenić samemu . :)

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdaję sobie sprawę, że nie widziałam "prawdziwej" Rosji, gdyż Moskwa i Petersburg to swoiste "okna wystawowe", ale ten wyjazd był dla mnie bardzo ważny. Pomijając wrażenia estetyczne, otworzył mi oczy na parę spraw, których stąd jakoś nie zauważałam.
      Pociąg to tylko jedna z ciekawostek. Zapamiętałam również różne ceny biletów w muzeach dla obywateli Rosji i obcokrajowców. Przebicie około dziesięciokrotne. Przy czym panie w kasach bezbłędnie wyczuwały "inostrańca" i nawet perfekcyjna znajomość języka nie pozwalała na podszycie się pod tubylca ;)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń

Autorzy

Agopsowicz Monika Albaret Celeste Albom Mitch Alvtegen Karin Austen Jane Babina Natalka Bachmann Ingeborg Baranowska Małgorzata Becerra Angela Beekman Aimee Bek Aleksander Bellow Saul Bennett Alan Besala Jerzy Bobkowski Andrzej Bogucka Maria Bonda Katarzyna Borkowska Urszula Bowen Rhys Brabant Hyacinthe Braine John Brodski Josif Calvino Italo Castagno Dario Cegielski Tadeusz Cejrowski Wojciech Cherezińska Elżbieta Cleeves Ann Courtemanche Gil Covey Sean Crummey Michael Cusk Rachel Czapska Maria Czarnecka Renata Czarnyszewicz Florian Czwojdrak Bożena Dallas Sandra de Blasi Marlena Didion Joan Dmochowska Emma Doctorow E.L. Domagalski Dariusz Domańska-Kubiak Irena Dostojewska Anna Drewniak Wojciech Drinkwater Carol Drucka Nadzieja Druckerman Pamela Dunlop Fuchsia Dyer Wayne Edwardson Ake Evans Richard Fabiani Bożena Fadiman Anne Faulkner William Fiedler Arkady Filipowicz Wika Fletcher Susan Fogelström Per Anders Fønhus Mikkjel Fowler Karen Joy Frankl Viktor Franzen Jonathan Frayn Michael Fredro Aleksander Fryczkowska Anna Gaskell Elizabeth Genow Magdalena Gilmour David Giordano Paolo Goetel Ferdynand Goethe Johann Wolfgang Gołowkina Irina Grabowska-Grzyb Ałbena Grabski Maciej Green Penelope Grimes Martha Grimwood Ken Gunnarsson Gunnar Gustafsson Lars Gutowska-Adamczyk Małgorzata Guzowska Marta Hagen Wiktor Hamsun Knut Hejke Krzysztof Helsztyński Stanisław Hen Józef Herbert Zbigniew Hill Napoleon Hill Susan Hoffmanowa Klementyna Holt Anne Hovsgaard Jens Hulova Petra Ishiguro Kazuo Iwaszkiewicz Jarosław Iwaszkiewiczowa Anna Jaffrey Madhur Jahren Hope Jakowienko Mira Jamski Piotr Jaruzelska Monika Jastrzębska Magdalena Jersild Per Christian Jörgensdotter Anna Jurgała-Jureczka Joanna Kaczyńska Marta Kallentoft Mons Kanger Thomas Kanowicz Grigorij Karlsson Elise Karon Jan Karpiński Wojciech Kaschnitz Marie Luise Kolbuszewski Jacek Komuda Jacek Kościński Piotr Kowecka Elżbieta Kraszewski Józef Ignacy Kręt Helena Kroh Antoni Kruusval Catarina Krzysztoń Jerzy Kuncewiczowa Maria Kutyłowska Helena Lackberg Camilla Lanckorońska Karolina Lander Leena Larsson Asa Laurain Antoine Lehtonen Joel Loreau Dominique cytaty Lupton Rosamund Lurie Alison Ładyński Antonin Łapicka Zuzanna Łopieńska Barbara Łozińska Maja Łoziński Mikołaj Maciejewska Beata Maciorowski Mirosław Mackiewicz Józef Magris Claudio Malczewski Rafał Maloney Alison Małecki Jan Manguel Alberto Mankell Henning Mann Wojciech Mansfield Katherine Marai Sandor Marias Javier Marinina Aleksandra Marklund Liza Marquez Gabriel Masłoń Krzysztof Mazzucco Melania McKeown Greg Meder Basia Meller Marcin Meredith George Michniewicz Tomasz Miłoszewski Zygmunt Mitchell David Mizielińscy Mjaset Christer Mrożek Sławomir Mukka Timo Murakami Haruki Musierowicz Małgorzata Musso Guillaume Myśliwski Wiesław Nair Preethi Naszkowski Zbigniew Nesbø Jo Nesser Hakan Nicieja Stanisław Nothomb Amelie Nowakowski Marek Nowik Mirosław Obertyńska Beata Oksanen Sofi Orlińska Zuzanna Ossendowski Antoni Ferdynand Pająk-Puda Dorota Paukszta Eugeniusz Pawełczyńska Anna Pawlikowski Michał Pezzelli Peter Pilch Krzysztof Platerowa Katarzyna Plebanek Grażyna Płatowa Wiktoria Proust Marcel Pruszkowska Maria Pruszyńska Anna Przedpełska-Trzeciakowska Anna Puchalska Joanna Puzyńska Katarzyna Quinn Spencer Rabska Zuzanna Rankin Ian Rejmer Małgorzata Reszka Paweł Rutkowski Krzysztof Rylski Eustachy Sadler Michael Safak Elif Schirmer Marcin Seghers Jan Sobański Antoni Sobolewska Justyna Staalesen Gunnar Stanowski Krzysztor Stasiuk Andrzej Stec Ewa Stenka Danuta Stockett Kathryn Stulgińska Zofia Susso Eva Sypuła-Gliwa Joanna Szabo Magda Szalay David Szarota Piotr Szczygieł Mariusz Szejnert Małgorzata Szumska Małgorzata Terzani Tiziano Theorin Johan Thompson Ruth Todd Jackie Tomkowski Jan Tristante Jeronimo Tullet Herve Velthuijs Max Venclova Tomas Venezia Mariolina Vesaas Tarjei Wachowicz-Makowska Jolanta Waltari Mika Wałkuski Marek Wańkowicz Melchior Warmbrunn Erika Wassmo Herbjørg Wasylewski Stanisław Weissensteiner Friedrich White Patrick Wiechert Ernst Wieslander Jujja Włodek Ludwika Zevin Gabrielle Zyskowska-Ignaciak Katarzyna Żylińska Jadwiga
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...